Recital Sławomira Ciecierskiego w "Światłowni"

Sławomir Ciecierski, czyli nasz MM-kowy Programator tak o sobie mówi:
"Posiadacz słuchu i gitary klasycznej Alvaro # 57, zmagam się z logiką muzyki kreowanej za pomocą instrumentów klasycznych, będącej formą muzyki filmowej. Nie stronię od dźwięków tworzonych cyfrowo, zaglądając to tu to tam, w stronę ambientu, eksperymentalnej abstrakcji. Gitara klasyczna, jedyny tolerowany przeze mnie instrument żywy stoi u mnie na honorowym miejscu i często biorę ją do ręki. Stronię od publiczności, ale nie jest to regułą".

Tak też było w piątek 18 stycznia, kiedy odbył się recital tego muzyka w Kawiarni Artystycznej "Światłownia". Przybyła publiczność wysłuchała kilkunastu utworów zagranych na gitarze klasycznej przez artystę. Większość repertuaru stanowiły własne kompozycje autora, ale też nie zabrakło standardów muzyki rockowej w interpretacji "Programatora". Tak więc mogliśmy wysłuchać "Nothing else matters" i "The Unforgiven" z repertuaru grupy Metallica czy "Stairway to heaven" zespołu Led Zeppelin.

Płynące dźwięki z gitary wprowadziły słuchaczy w wyjątkowy nastrój na pozostałą część wieczoru. Koncert bowiem po ostatnich bisach zakończył się o godzinie 19:30.

Piątkowy recital gitarowySławomira Ciecierskiego był kolejnym z koncertów, które odbyły się na klubowej scenie Światłowni. Wcześniej z koncertami gościli tacy wykonawcy jak: Adam Wachowicz w repertuarze piosenki turystycznej, zespół DOPAMINA (muzycy Dubska, Variete, Neuma), Krzysztof Wysocki w świątecznym koncercie kolęd i pastorałek, zespół ELTORO grający przeboje lat osiemdziesiątych, Maciej Różycki w koncercie piosenki Jacka Kaczmarskiego i inni wykonawcy.

"Światłownia" po trzymiesięcznym okresie działalności jak widać bardzo dobrze sobie radzi w swojej kuluralno-artystycznej działalnosci. A sami o sobie mówią, że są kawiarnią artystyczną z muzyką bardów, domowym ciastem, kanapkami, możliwością degustacji piwa i wina, a także proponowaną przez siebie ofertą zakupu rękodzieł artystycznych.

Otwarta Przestrzeń "Światłownia" to wyjatkowy klub z udziałem ludzi z rozmaitymi dysfunkcjami wzroku. Jest nie tylko miejscem pracy osób niepełnosprawnych, ale kulturalną przystanią dla bydgoszczan i ciekawym uzupełnieniem lokalnej sceny klubowej.