W spotkaniu było dużo niedoskonałości, zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie. Zawodnicy Miedzi byli przygotowani na grę z kontry i całkiem nieźle im to wychodziło. Aczkolwiek te kontry wynikały tylko i wyłącznie z błędów naszych zawodników.
Piłkarze z Legnicy grali dość brutalnie, a sędzia nie przebierał w środkach. Choć wielu uważa że, używał gwizdka zbyt często w sytuacjach, które tego nie potrzebowały, a w momentach, gdy powinien wykorzystać swoje narzędzie pracy, tego nie robił.
W 32. minucie Zawiszanie zdobyli bramkę, sędzia jednak jej nie uznał, ponieważ dopatrzył się przewinienia na bramkarzu gości. Kilka minut wcześniej jednakże arbiter zastosował przywilej korzyści. Faulowany był bydgoski zawodnik, zdarzenie to miało miejsce w obrębie pola karnego, a sędzia puścił grę, by później odgwizdać faul w drugą stronę.
Przez całe spotkanie w posiadaniu piłki przeważali nasi zawodnicy, aczkolwiek nie potrafili tego zamienić na bramkę - podania były często nieskuteczne, za mocne. Zdarzało się też wybrać zły wariant gry. Zamiast grać do skrzydła i wolnego zawodnika, próbowali grać przez środek.
Bydgoszczan czeka teraz spotkanie w Zdzieszowicach - jak zaprezentują się zawodnicy dowiemy się już w sobotę. Na kolejne spotkanie w Bydgoszczy, tym razem pucharowe z Widzewem Łódź, zapraszamy w środę 25 sierpnia. Bilety na to spotkanie można już nabywać w kasach klubu; proszę pamiętać, aby mieć przy sobie podstawowe dane jak pesel, adres.
Zobacz też:
- Bydgoski Zawisza wygrywa z Nowym Tomyślem
- Zwycięski Zawisza! Zawisza Bydgoszcz - Górnik Wałbrzych 3:1
 |  |  |  |
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
