Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzice chcą wydłużenia przerwy obiadowej w szkołach

Ewa Abramczyk, MK
Zdaniem rodziców, ale też dietetyków wydłużenie przerwy obiadowej to dobre rozwiązanie. MEN zapewnia, że jest to możliwe, jednak na razie trwają na ten temat rozmowy.
Zdaniem rodziców, ale też dietetyków wydłużenie przerwy obiadowej to dobre rozwiązanie. MEN zapewnia, że jest to możliwe, jednak na razie trwają na ten temat rozmowy. Sławomir Kowalski
- Dzieci mają za mało czasu na zjedzenie obiadu w szkole - alarmują rodzice.

- Długa przerwa jest za krótka, aby dziecko mogło zjeść obiad - mówi zdecydowanie pani Anna z Bydgoszczy, mama 11-letniego Tomka. - W stołówce są kolejki i nie ma szans na to, żeby odebrać posiłek, zjeść go i jeszcze zdążyć na lekcję. Wcale się nie dziwię, że marnuje się tyle jedzenia w szkołach. Uczniowie zostawiają obiad, bo po prostu nie zdążą go zjeść.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Tymczasem politycy „Nowoczesnej” - Katarzyna Lubnauer wraz z trzema innymi parlamentarzystami - wystąpili z interpelacją do Anny Zalewskiej, minister edukacji narodowej. Politycy pytają, czy MEN sprawi, że uczniowie będą mieli zagwarantowaną możliwość zdrowego i spokojnego zjadania posiłku, do czego potrzebne jest wydłużenie przerwy obiadowej do minimum 30 minut.

Autorzy interpelacji powołują się m.in. na oceny Ośrodka Rozwoju Edukacji (ORE), zresztą podległego MEN. „W polskiej szkole przerwa obiadowa trwa zazwyczaj 20 minut” - czytamy w dokumencie podpisanym przez Katarzynę Lubnauer. W piśmie czytamy też, że według ORE „to zdecydowanie za krótki czas na dojście do stołówki, zazwyczaj dwukrotne stanie w kolejce, zjedzenie posiłku i powrót do klasy, co w konsekwencji z powodu braku niezbędnego czasu, powoduje spożywanie obiadu w pośpiechu i stresie, najczęściej z rezygnacją ze spożycia serwowanych warzyw i owoców”.

- Uczniowie poświęcają długą przerwę nie tylko na zjedzenie obiadu, ale także na spakowanie się po lekcji, przejście do innej klasy, rozmowę z koleżanką - zauważa Anna Gałgańska, dietetyczka prowadząca Poradnię Żywieniową w Inowrocławiu. - W rezultacie nie jest to pełne 20 minut i dzieci nie zdążą zjeść spokojnie posiłku. Dlatego wydłużenie przerwy obiadowej uważam za bardzo dobry pomysł.

Anna Zalewska jeszcze w kwietniu mówiła, że długa przerwa powinna trwać 40 minut. Teraz MEN zapewnia, że o sprawie nie zapomniało.

- W XXI wieku, w szkole jest rzeczą oczywistą, że uczeń oprócz nauki musi także mieć możliwość spożycia przynajmniej jednego ciepłego posiłku, który jest mu niezbędny do prawidłowego funkcjonowania. Tak jest w większości krajów świata - mówi Łukasz Trawiński z biura prasowego MEN. - Zdrowe, systematyczne jedzenie jest jednym z najważniejszych czynników warunkujących prawidłowy rozwój dzieci. Dlatego jedna przerwa między lekcjami powinna być dłuższa - nawet do 40 minut.

MEN podkreśla, że takie rozwiązania muszą być wprowadzone w polskiej szkole. - Prowadzimy z Ministerstwem Rodziny i Pracy i Polityki Społecznej wstępne rozmowy. Gotowe rozwiązania systemowe chcemy przygotować na rok szkolny 2018/2019 - dodaje Łukasz Trawiński.

Pogoda Kujawsko-Pomorskie 25.08.2017

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto