SSG Michael Ollis uratował życie polskiemu żołnierzowi. Zostanie patronem klas mundurowych w Bydgoszczy

Zobacz wideo: Zimna krew w obliczu ognia. 10-letni bohater z Koronowa odznaczony

Śp. Michael Ollis w tym roku zostanie patronem klas mundurowych Akademickiego Liceum Ogólnokształcące, które działa pod patronatem Wyższej Szkoły Nauk o Zdrowiu w Bydgoszczy, Toruniu, Warszawie i Łodzi. Z tej okazji Tomasz Krajewski, dyrektor bydgoskiej szkoły, zorganizował 14 stycznia w Kościele Klarysek uroczystość, by uczcić pamięć bohatera. Mszę św. odprawił ks. bp Krzysztof Włodarczyk.

Transmisję z bydgoskiego kościoła mogli obejrzeć rodzice zmarłego żołnierza oraz Karol Cierpica. W uroczystości uczestniczyli m.in. żołnierze armii USA, konsul honorowy Republiki Francuskiej – Alain Mompert, Lieutenant Colonel Jerzy Rzasowski – kapelan wojskowy Armii Amerykańskiej, przedstawiciel Wojewody Kujawsko-Pomorskiego Jacek Tarczewski oraz przedstawiciel Prezydenta Miasta Bydgoszcz Ewa Witenberg.

– Od czasu tragicznej śmierci naszego syna, jesteśmy na zawsze zjednoczeni z Polską. Nasza strata stała się waszą stratą. Kiedy tracisz ukochaną osobę, obawiasz się, że wkrótce pamięć o niej zostanie zapomniana. Dopóki żyjemy, przysięgamy, że nigdy do tego nie dopuścimy. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że pomagacie nam wypełnić to postanowienie - napisali rodzice bohatera w liście skierowanym do uczelni.

Ks. bp Krzysztof Włodarczyk w nawiązaniu do Ewangelii zaznaczył, że „była to nie tylko miłość twórcza, ale ofiarna”. Bohater zrobił wszystko, by uratować swojego brata - podobnie jak przyjaciele paralityka.

Dla Akademii Opowieści Gazety Wyborczej, której tematem był „Najważniejszy człowiek w moim życiu”, wypowiedział się por. Karol Cierpica. Opowiada tam zmarłemu 24-letniemu Michaelowi o tym, jak doszło do ich spotkania i o przebiegu akcji 28 sierpnia 2013 roku.

- Wybuch jest tak potężny, że od razu upadam. Karabin wypada mi z rąk. Ty też się przewracasz, jesteś nieprzytomny. Całe uderzenie przyjmujesz na siebie. Osłaniasz mnie ciałem. Michael, ratujesz życie człowiekowi, którego widziałeś pierwszy raz kilka minut wcześniej – opowiada Karol Cierpica.

W 2015 roku polskiemu żołnierzowi urodził się syn. Nazwał go imieniem swojego bohatera. Robert i Linda Ollisowie – rodzice Micheala – traktują go jak wnuka. Podarowali mu pluszowego misia w mundurze amerykańskiego żołnierza.