Tak handlowano w Bydgoszczy w latach 90. XX wieku. Zobacz archiwalne zdjęcia poddane koloryzacji

Lata 90. ubiegłego wieku to czas wielkich przemian społeczno-gospodarczych. Wtedy za sprawą planu Balcerowicza rozpoczęła się realizacja procesu transformacji polskiej gospodarki. Nastąpiły szybkie zmiany ustrojowe, związane z urynkowieniem gospodarki. Wielkie nadzieje na wolnorynkową gospodarkę szybko zderzyły się twardymi prawami kapitalizmu. I chociaż w tych czasach nastąpił dynamiczny rozwój handlu ulicznego, w Polsce zaczęli pojawiać się zagraniczni inwestorzy, to jednak wiele osób traciło pracę, nie potrafiąc odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Prywatne firmy rosły jak na drożdżach, na półkach pojawiły się towary, pojawiły się także nowe możliwości...

Jedni potrafili z tych nowych możliwości korzystać, inni nie. Stąd w społeczeństwie rosły nastroje poczucia niesprawiedliwości. Według raportu „Diagnoza społeczna 2003" zmiany, które nastąpiły po 1989 roku większość Polaków ocenia źle. Aż 68 proc. badanych twierdzi, że zmiany w Polsce po 1989 roku miały niekorzystny wpływ na ich życie, podczas gdy korzystne były one dla 19 proc. osób (pozostali badani nie mieli zdania). Według 57 proc. respondentów zmiany te nie przyniosły zamierzonych efektów, przeciwną opinię wyraża 6 proc. z nich. Niezadowolenie społeczeństwa wynika również z często nieudolnego prowadzenia państwem na początku lat 90.

► To może Cię zainteresować: Mieszkając w bloku czy wieżowcu, trzeba mieć świadomość, że należy się dostosować do wielu przepisów, o których nie zawsze słyszeliśmy. Przejrzeliśmy regulaminy spółdzielni mieszkaniowych i rozporządzenia ministerialne. Oto, czego nie wolno robić na klatkach schodowych i balkonach.