Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teresa Wojnicka o tym, jak to jest być projektantką mody w Bydgoszczy

MoDa
MoDa
Wojnicka - nieustająca szalejka - tak o Teresie Wojnickiej powiedział Jerzy Antkowiak. Bydgoska projektantka mody opowiada o swoim fachu i obecnych tendencjach w modzie.

- Kiedyś przeczytałam zdanie, że nie ma nic gorszego, niż być kreatorem chwili. Bo chwila szybko mija i już mamy jutro - mówi Teresa Wojnicka.

Praca nad wizerunkiem

W pracy projektanta mody oprócz warstwy wizualnej, ważne jest rzemiosło, wiedza techniczna na temat tkaniny. - Młodzi projektanci za bardzo koncentrują się na tej wizualności. Miałam zamiar, promować talenty w swojej galerii. Niestety u młodych wszystko kończyło się na chęciach - mówi Wojnicka.

W Bydgoszczy nie ma projektantów mody. Są za to styliści.
- Ich rolą jest doradzanie, kreowanie wizerunku klientów. Pomagają podczas zakupów - mówi Wojnicka. - Wiele moich klientek również pragnie, by zająć się ich wyglądem całkowicie. Pamiętam jakie mają dodatki, proponuję stroje.

Bydgoszczanki są zdolne
Bydgoszczanie, a zwłaszcza bydgoszczanki mają dużą zdolność do łączenia stylów.
- Nadal panuje trend szybkiego ubierania. Ale panie w naszym mieście mają zdolność do improwizowania w stroju. Łączą dobre marki z ubraniami z second handów. Do tego trzeba mieć wyczucie - mówi Wojnicka.
Jakie cechy powinien mieć projektant? - Na pewno siłę przebicia - śmieje się Wojnicka. - Jak Ewa Minge. Choć ja uważam, że moda to jest prawdziwa sztuka, mimo że szara rzeczywistość trochę ochładza nasze plany. Bardzo się cieszę, że udało mi się przez 20 lat prowadzić galerię. Tworzyć i utrzymywać się z tego. Co prawda kosztem wielu wyrzeczeń, ale warto.

Wylansować bizneswoman
Projektanci mają coraz więcej pracy. - Przez kryzys gospodarczy upadło kilka wielkich marek, zwłaszcza japońskich. Mimo to, moda ma się całkiem dobrze. Nie zmniejszają się ambicje projektantów. Dziś nie robią strojów tylko dla gwiazd, ale też dla czynnych kobiet interesu, bogatej młodzieży - tłumaczy projektantka.
Styl biznesowy też się bardzo zmienił. - Nastał czas na indywidualność. Nie ma już takiej sztywności w strojach biznesowych. Banalne garsonki i stroje biurowe nie są już wskazane.

Czy polscy projektanci odnajdują się na światowym rynku mody? - Myślę, że odbiorcy z zachodu wolą swoich projektantów. Co nie ma przeniesienia na jakość, czy talent. Ale nasi twórcy też powoli są dostrzegani. Zwłaszcza młodzi, laureaci konkursów, na przykład „Złotej nitki” w Poznaniu - tłumaczy Wojnicka.
W najbliższą niedzielę podczas Europejskich Spotkań Artystycznych będzie okazja zapoznać się z twórczością Teresy Wojnickiej. O godz. 16 w restauracji Maestra działającej przy Operze Nova, odbędzie się okaz mody oraz spotkanie z bydgoską projektantką. - Pokażę płaszcze, kurtki, wdzianka, suknie dzienne i wieczorowe przeze mnie zaprojektowane. Będzie można też zobaczyć moje suknie ślubne. Niekoniecznie tradycyjne, białe - zdradza Wojnicka.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto