Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Jatki w Bydgoszczy zachęci smakiem

Joanna Pluta
ie wszystkie lokale przy ul. Jatki zostały zagospodarowane, ale miasto odzyskało ulicę, przy której niegdyś stały kramy z mięsem. Dziś wygląda, że będzie to miejsce, gdzie będzie można się najeść
ie wszystkie lokale przy ul. Jatki zostały zagospodarowane, ale miasto odzyskało ulicę, przy której niegdyś stały kramy z mięsem. Dziś wygląda, że będzie to miejsce, gdzie będzie można się najeść Jarosław Pruss
Odtworzona historyczna uliczka niedaleko Mostowej ma szansę stać się kultowym miejscem. Upodobają sobie ją pewnie szczególnie ci, którzy lubią dobrze zjeść.

Odbudowa starej ulicy Jatki w centrum miasta od początku wzbudzała dużo emocji. Teraz będzie ich jeszcze więcej, gdy uliczka zacznie tętnić życiem. A ma na to duże szanse, ponieważ już działa tam kilka nowych miejsc.
Jednym z nich jest wyjątkowa Piekarnia stworzona przez mistrzynię cukiernictwa Aleksandrę Sowę. - Pomysł na stworzenie czegoś takiego narodził się z potrzeby - mówi. - W Bydgoszczy takiego miejsca jeszcze nie było.

Piekarnia zazwyczaj wszystkim kojarzy się tylko z tym, że można tam kupić chleb. U nas można o wiele więcej - zjeść śniadanie, napić się dobrej kawy, wpaść na pyszną zupę albo deser. W większych miastach w Polsce takie miejsca działają z powodzeniem. Podobnie w wielu miastach w Europie i na świecie. Teraz będzie tak również u nas.

Piekarnię w sumie tworzy dziewięć osób. Codziennie - od poniedziałku do soboty od godz. 7.30 dbają o to, by bydgoszczanie mieli gdzie z samego rana dobrze się posilić. Co zjemy w piekarni? Przygotowywane na miejscu kanapki z chleba własnego wypieku, sałatki, śniadania, desery i zupę dnia. O wystrój przywodzący na myśl wnętrza z nowojorskich loftów zadbała sama Ola Sowa.

To jednak nie jest jedyne nowe miejsce przy Jatki. Memo to autorska restauracja Rafała Godziemskiego, związanego wcześniej między innymi z restauracją hotelu Słoneczny Młyn. Knajpka została na nowej ulicy Jatki otwarta jako pierwsza. W Memo można zjeść tradycyjne potrawy przygotowane w awangardowy sposób. Jest tam także dostępny bogaty wybór win.

W miarę szeroka, zadaszona uliczka może się już wkrótce stać jednym z ulubionych miejsc bydgoszczan, szczególnie latem, gdy pojawią się tam letnie ogródki. Uliczki nie było na mapie Bydgoszczy przez ostatnie pół wieku. W XIX i na początku XX wieku dominowały na niej kramy z mięsem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto