Mimo że VI Bieg Katorżnika zaplanowano na niedzielę 15 sierpnia, by załatwić wszystkie sprawy związane ze startem: odebrać paczkę katorżnika, podpisać listę, warto było wyruszyć dzień wcześniej. Tak też zrobiłem i ja, wraz z gronem znajomych z Bydgoszczy i Torunia.
Na miejscu byliśmy ok. godz. 17.30. Wspólnie z innymi uczestnikami biegu uczestniczyliśmy w imprezie, którą urozmaiciły występy kabaretów, zespołów muzycznych. Zagryzając przepyszne dania z grilla i popijając chłodnymi napojami, myśleliśmy o starcie.
Niedziela. Ze względu na dużą liczbę uczestników, organizatorzy podzielili starty na klika godzin. Zasiliłem grono "Grupy śmierci", która wystartowała jako pierwsza. Ludzie z tej grupy przecierają szlaki dla pozostałych, przedzierając się np. przez stojące trzciny. Kolejne drużyny, aż do 15.00, startowały co godzinę.
Cała trasa liczyła ok. 8 kilometrów. Po komendzie "start", 200 osób pognało do jeziora. Pęd wody był tak potężny, że po przejściu kilkunastu metrów spokojne jeziorko zrobiło się czarne i muliste. Początek trasy to lekko wykańczające trzciny, bieg i przymus pokonania jeziora... tym razem w poprzek. Nagle przed naszymi oczami ukazał się las, gdzie było już słychać osoby, które wybiły się z grupy. Cała drużyna wpada do zimnych, czarnych, zabłoconych strumieni. Woda miejscami sięgała do klatki piersiowej, błoto było tak muliste, że klika osób nie mogło z niego wyjść. Każdy starał się pomagać, bo to dopiero początek.
Z opowiadań stałych uczestników biegu wiem, że trasa co roku jest zmieniana. Nikt wcześniej nie wie, jaki teren będzie trzeba pokonać. Tak dobrze zorganizowanej imprezy dawno nie widziałem - przeżycia są nie do opisania! Za rok startuję ponownie! Trasa zmęczyła nie jednego zawodowca, a było ich wielu. Stałym bywalcem Biegów Katorżnika jest gen. Roman Polko.
Polecam każdemu, kto chce się sprawdzić wytrzymałościowo w różnych warunkach terenowych!
>> Więcej zdjęć z VI Biegu Katorżnika znajdziesz tutaj **
Zobacz też:**
Święto sadów w Wierzchowicach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?