Wydarzenie zorganizowano pod nazwą „Filmowa blokada Cieszkowskiego”. Na czas projekcji ulica była nieprzejezdna. W poprzek jezdni ustawiono wielki dmuchany ekran, a ulica zmieniła się w salę kinową. Celem „filmowej blokady” jest promocja najpiękniejszych ulic Bydgoszczy, które na czas projekcji filmowej są blokowane.
Na „Filmowej blokadzie Cieszkowskiego” zaprezentowano film „Piknik pod wiszącą skałą” w reżyserii Petera Weira. Film, nakręcony na podstawie powieści Joan Lindsay, opowiada historię kilku uczennic szkoły średniej, które w dniu w dniu Świętego Walentego w 1900 roku wybierają się na piknik. Podczas wyprawy trzy z nich, wraz z nauczycielką giną bez śladu. Wiadomo tylko, że poszły zwiedzać tajemniczą skałę. Poszukiwania kobiet jednak, spełzają na niczym.
„Filmowa blokada” przyciągnęła sporo widzów, nie wszyscy jednak byli zadowoleni z pokazu. Nie zabrakło mieszkańców, którzy zwrócili uwagę m.in. na, ich zdaniem, złą organizację wydarzenia: - Nie mam nic przeciwko takiego typu imprezom, nawet dobrze, że coś się dzieje, ale dlaczego wybrali na to akurat niedzielę i to późny wieczór? Nie wszyscy mają w poniedziałek wolne, większość idzie do pracy, a nie ukrywajmy – film kończy się w nocy, a rano trzeba wstać – mówi Hanna.
Jej zdanie podziela Władek, mieszkaniec jednej z kamienic ulicy Cieszkowskiego – Wiedziałem, że będzie blokada, ale nie podoba mi się, że zorganizowali to w niedzielę. Rano muszę wstać do pracy, a tymczasem głośniki mi wyją pod oknem. Więc wyszedłem już przed dom i oglądam. Ale nie mogli tego zrobić np. w sobotę?
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
