Mężczyzna został ujęty, kiedy wystawił na stronie internetowej portalu aukcyjnego różne przedmioty m.in. spinki, groty i siekierki kamienne, informując, że niektóre z nich są oryginalne. Biegły, który został powołany w tej sprawie, oszacował, że dwa spośród sześciu nadesłanych przedmiotów są zabytkami archeologicznymi - mówi Katarzyna Witkowska z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.
Handel zabytkami, bez względu na sposób ich odkrycia, jest traktowany jako paserstwo, a posiadanie ich to przywłaszczenie. Zabytki znalezione przypadkowo i odkryte w wyniku badań archeologicznych są, w myśl ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z dnia 23 lipca 2003, własnością Skarbu Państwa.
Za przewinienie, jakiego dopuścił się bydgoszczanin, grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?