Alicepoint: Ubieram się po swojemu [wywiad]

Słynny blog modowy studentki z Krakowa, Alicji Zielasko - Alicepoint znalazł się w setce prestiżowego zestawienia Weardrobe na 2010 rok. Dziś rozmawiamy z nią o jej pasji i sposobie wyrażania miłości do mody. Jak widać blog okazał się strzałem w dziesiątkę, gdyż Alicja stała się rozpoznawalna.

Co jest modne w tym sezonie według Alicepoint?

- Kwiatowe motywy, minimalizm, luźne fasony, buty na koturnie, koronki, skórzane ubrania, styl militarny, trend na dresowe ubrania w połączeniu z elementami kobiecymi, np. butami na wysokim obcasie, dżinsowe koszule, harem pants, widoczna bielizna.

Skąd Twoje zainteresowanie modą? I dlaczego postanowiłaś przelać swoje przekonania na bloga?

- Modą interesuje się odkąd pamiętam, czyli od zawsze. Śledziłam blogi modowe od dłuższego czasu, szczególnie te ze Skandynawii. Bardzo mnie zafascynowały. Nagle poczułam chęć założenia własnego. Po rozmowie z siostrą podjęłam spontaniczną decyzję i następnego dnia napisałam pierwszego posta. Było to 21 marca 2008 roku.

Interesujesz się modą "od zawsze", ale musiała zainspirować Cię konkretna sytuacja bądź osoba.

- Faktycznie kiedy byłam mała, zawsze "toczyłam boje" z mamą o to, co na siebie ubiorę, nawet jako kilkuletnia dziewczynka. Lubiłam ubierać się po swojemu. Swoim wyglądem zawsze wyrażałam i wyrażam siebie. To, jak się ubiorę sprawia, jaki mam nastrój i na odwrót. Jeśli czuję, że dobrze wyglądam, jestem weselsza.

Co dzięki takiemu narzędziu jak blog udało Ci się osiągnąć?

- Realizuję swoją pasję, piszę o modzie, trendach, inspiracjach, o swoich przemyśleniach. Pokazuję stylizacje i wiem, że są ludzie, którzy chcą to czytać i oglądać. To chyba najfajniejsze, że moja praca podoba się innym. Oprócz tego, dzięki blogowi udało mi się troszkę zbliżyć się do branży mody. Blog jest dla mnie też źródłem małych zarobków.

Czy dostajesz ubrania, aby pokazywać je w swoim blogu, czy to tylko Twoje prywatne zakupy?

- Od czasu do czasu firmy odzieżowe wysyłają mi w prezencie ubrania, w zamian za to robię im reklamę i pokazuje je na swoim blogu. Ale większość ubrań to moje prywatne zakupy.

Twoje ubrania to tylko markowe ciuszki, czy niekoniecznie?

- Niekoniecznie, mam też kilka ulubionych ubrań, które pochodzą z second-handu. Aczkolwiek nie jestem specjalną fanką ubrań vintage i chodzenia po second-handach.

Czy gdyby nie blog Alicepoint udzielałabyś się na innym forum?

- Tego nie wiem, ale na pewno zajmowałabym się modą. Zanim założyłam bloga pisałam od czasu do czasu artykuły na portale modowe. Być może poszłabym właśnie w tym kierunku. Od zawsze wiedziałam, że moje życie musi się wiązać z modą.
** W Twoim opisie widnieje informacja, że jesteś nadwrażliwa na estetykę, ale tolerancyjna. Co to oznacza? **

- Lubię otaczać się pięknem, ale nie zawsze pięknem oczywistym. Cenię sobie oryginalność, lubię jak ktoś ma pomysł na siebie i swój wygląd. Niekiedy podobają mi się rzeczy obiektywnie brzydkie, w których potrafię dostrzec coś ciekawego i intrygującego. Z drugiej strony uważam, że nie każdy musi się interesować modą i nigdy nie oceniam ludzi na tej podstawie.

Inspiruje Cię ulica, ale co przez to rozumiesz?

- Inspiruje mnie prawie wszystko. Ludzie, których mijam idąc ulicą, czy jadąc w tramwaju, osoby, z którymi studiuję. Klimat miasta również. Najbardziej inspirującym miejscem w Krakowie jest zdecydowanie Kazimierz, a porą - noce w krakowskich klubach.

Studiujesz socjologię na UJ-cie drugi rok. Czy chcesz powiązać ten kierunek ze swoją pracą w przyszłości?

- Studiuje raczej tylko po to, żeby poszerzyć horyzonty i przedłużyć okres dzieciństwa. Nie wiążę swojej przyszłej pracy z socjologią dosłownie. Chciałabym pracować w branży mody, może przy realizacji czasopisma modowego, może jako fotograf. Po socjologii chciałabym studiować fotografię lub pójść na kierunek związany z modą, i być może przeprowadzić się do ciepłych krajów, np. do Hiszpanii.

Jaki jest Twój ulubiony element ubioru? Na co zwracasz największą** uwagę? **

- Buty. Moim zdaniem to najważniejsza część ubioru, na której podstawie można rozpoznać czyjś styl.

W Twoim blogu są także fotografie. Rozumiem, że sety, w których się **pokazujesz, są Twoim pomysłem. Ale kto robi zdjęcia? **

- Zazwyczaj jest tak, że mam swoją wizję sesji zdjęciowej, tzn. miejsca, pory dnia, kadrów, wiem, którą część ubrania chcę bardziej wyeksponować na zdjęciu. Rozmawiam o tym z fotografem, którym jest moja siostra Magdalena albo kolega fotograf Piotr Herodsky. Przedstawiam im swoją wizję i w miarę możliwość czasowych i pogodowych realizujemy ten pomysł.

Zobacz też:

• Rubens byłby za!

**

• Swetry Doroty [wideo]

Źródło: Blog sposobem na sławę? [wywiad] - Kina Zielińska (MM Kraków)

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.