Godzina 14:00. Pętla autobusowa przy Dworcu Głównym. Na niej kilka pojazdów. Niektóre, najnowsze przegubowe mercedesy, aż błyszczą od nowości. Tuż obok stoją nieco starsze wozy: brudne, ze zdrapanym lakierem, zaparowanymi szybami. Za chwilę i one wyjadą na linie strasząc swoim wyglądem turystów i bydgoszczan.
- Prawdopodobnie charakterystyczny biało-niebieski lakier schodzi z pojazdu w momencie, gdy zrywane są reklamy. Wygląda to potem tragicznie. To wstyd, że takie odrapane pojazdy pojawiają się na ulicach Bydgoszczy – mówi Michał Buka, miłośnik komunikacji.
Czytaj też:Kolizja tramwaju z samochodem na Rondzie Bernardyńskim
Wszystkie oszpecone pojazdy należą do MZK Bydgoszcz (podobnych problemów z estetyką nie mają inni przewoźnicy wykonujący usługi na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej: PKS Bydgoszcz i Mobilis). To głównie autobusy Volvo i MAN, które Bydgoszcz kupowała w drugiej połowie lat 90-tych i na początku XXI wieku. Wtedy ich zakup zrewolucjonizował komunikację miejską: były to jedne z pierwszych pojazdów niskopodłogowych w Bydgoszczy. Mimo że nie są już najnowsze, należałoby je utrzymywać w należytym stanie. Zwróciliśmy na to uwagę ZDMiKP.
- Skontaktujemy się z przewoźnikiem i zwrócimy mu uwagę na wygląd taboru. Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo, czystość i punktualność autobusów, ale wygląd zewnętrzny też jest bardzo ważny. Rozumiemy, że MZK chce zarabiać na reklamach, ale autobusy po zdjęciu takie reklamy powinny być doprowadzone do przyzwoitego stanu – powiedział Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP.
A Wam jak się podobają bydgoskie autobusy? Czy są czyste, czy nie przeraża Was wygląd niektórych z nich? Zapraszamy do dyskusji.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?