Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Części pasażerów i pieszych nie podoba się nowa linia tramwajowa w Bydgoszczy. Głosy mieszkańców

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Nowy tramwaj w Bydgoszczy jeździ zbyt rzadko. Niektórzy pasażerowie uznają to za skandal. Niezadowoleni są również kierowcy, a piesi muszą nadrabiać kilometr drogi.
Nowy tramwaj w Bydgoszczy jeździ zbyt rzadko. Niektórzy pasażerowie uznają to za skandal. Niezadowoleni są również kierowcy, a piesi muszą nadrabiać kilometr drogi. Dariusz Bloch
Po uruchomieniu linii tramwajowej wzdłuż ulicy Kujawskiej w Bydgoszczy i po tygodniu jej funkcjonowania pojawiły się głosy krytyczne pasażerów, kierowców i pieszych. W sprawie piszą do nas Czytelnicy. Ratusz zapowiada, że na przystankach będą rozdawane ankiety dotyczące nowych rozwiązań. Ale... dopiero w przyszłym roku.

Zobacz wideo: Otwarcie ulicy Kujawskiej w Bydgoszczy dla tramwajów.

Po tygodniu działania nowej linii tramwajowej w ciągu ulicy Kujawskiej pojawiają się pierwsze oceny. Niektórzy obecne rozwiązania nazywają wprost - skandalem.

- Skandalem jest organizacja ruchu aut na rondzie Kujawskim, Bernardyńskim, Wałach Jagiellońskich, Wojska Polskiego i okolicach - pisze nasz Czytelnik. - Jeden wielki bałagan, z którym nikt się nie spieszy! Ruchu pieszych w tym obszarze - aby dojść do pracy najczęściej trzeba naokoło przebrnąć do 1000 m więcej niż kilka dni temu albo wpaść wprost pod nadjeżdżające auto.

Sygnalizacja na Wojska Polskiego - gdzie tu "zielona fala"?

- Sygnalizacja świetlna w ciągu ul. Wojska Polskiego – gdzie jest „zielona fala”? - piętnuje Czytelnik. - Jak sytuacja ze znajomością ekologii?

Czytelnik nazywa to szczytem skandalu - Bydgoszcz stawia na rozwój linii tramwajowych - tymczasem częstotliwość przejazdu na Kujawskiej to... 3 tramwaje na godzinę. - To jest porażka – pisze bydgoszczanin. - Osoby, które to wymyśliły od razu powinny podać się do dymisji.

Jeżeli stawia się na tramwaje, to powinny one jeździć min. 6 razy na godzinę w godzinach szczytu. Co 20-30 minut mogą jeździć po godz. 22.

Nasz korespondent opisuje też inne wrażenia: zawiózł żonę do pracy naokoło, przez Szwederowo i rondo Poznańskie, Wały Jagiellońskie. - Nadrobiłem 5 km, stałem w korku, i straciłem dodatkowe 20 min - mówi. - Żona się znacznie spóźniła do pracy przez nową organizację. Czy tak ma wyglądać nowa bydgoska komunikacja i cała Polska ma się z Was śmiać? Kto jest w stanie zwrócić pieniądze za paliwo – w okresie do końca marca wyjedzie dodatkowe 400 zł, a to już podpada pod Kodeks Karny, a nie wykroczenie.

Co w bydgoskich autobusach?

Dowiedziałam się właśnie o skróceniu linii 61 - mówi czytelniczka, pani Mariola. - Dwa dni temu jechałam 61 i z dwóch różnych kątów autobusu dochodziły rozmowy zbulwersowanych pasażerów o zmianie i skróceniu tej trasy. Dlaczego zawsze "lepsze jest wrogiem dobrego"? Jest to wyjątkowo długa trasa Osowa Góra - Kapuściska i teraz jeszcze umilić przejazd przesiadką to totalne nieporozumienie i utrudnienie dla pasażerów.

Marta Stachowiak, rzecznik Urzędu Miasta Bydgoszczy uspokaja: - W pierwszej połowie przyszłego roku ankieterzy na przystankach oraz w autobusach i tramwajach zapytają bydgoszczan o opinie dotyczące nowych rozwiązań w rozkładzie jazdy. Forma przeprowadzenia ankiety będzie uzależniona od aktualnych obostrzeń epidemicznych.

Drogowcy - zawsze jest niezadowolenie

Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, ocenia, że zmiany rozkładów jazdy zawsze powodują niezadowolenie części pasażerów, z kolei inni są zadowoleni, bo zmieniło im się na lepsze.

- To jest normalne - ocenia Okoński. - Na początku roku w całej Bydgoszczy będzie prowadzona duża ankieta w komunikacji miejskiej. Na podstawie tych ankiet będziemy wprowadzać korekty, teraz na pewno nie. Nie możemy zmieniać rozkładów pod wpływem jednego głosu, musimy mieć zdanie większej liczby pasażerów. Zawsze jest tak, że potrzeba około miesiąca - dwóch na ustabilizowanie się nowego ruchu komunikacyjnego. W tym czasie mieszkańcy przyzwyczajają się i analizują nowe rozwiązania połączeń.

  • Rozbudowa ulicy Kujawskiej to największy projekt komunikacyjny realizowany w centrum Bydgoszczy. Koszt inwestycji, łącznie z zakupem nowoczesnych tramwajów i zrealizowaną już przebudową węzła Szarych Szeregów przekroczy 350 mln zł.

Zobacz także:

Projekt zakłada powstanie dwóch nowych mostów w Bydgoszczy. Jeden z nich dedykowany będzie tramwajom

Dwa nowe mosty nad Brdą w Bydgoszczy. Są oferty firm zainter...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto