Dziki grasują na działkach w podbydgoskim Bożenkowie, a ktoś niszczy myśliwym ambony

- Dziki grasują tu od czasu wyrębu połaci lasów pod budowę trasy S-5 - mówi jeden z mieszkańców Bożenkowa. - Ale najwięcej ich pojawiło się w zeszłym roku i teraz, w czasie tej niby-zimy. A co będzie jak pojawią się wiosną z młodymi? Wiadomo, że lochy są wtedy najbardziej niebezpieczne.

Działkowiec z ROD Zacisze o dzikach na działkach tylko słyszał i widział jednego - jesienią zeszłego roku na drodze - martwego, potrąconego przez auto. Ale są, mówi, poryły solidnie nasze boisko.

Bywa, że pojawiają się watahy liczące do dwudziestu osobników.

Działkowcy z drugiej części Bożenkowa, a także mieszkańcy tej wsi - spotykają je dość często. Bywa, że pojawiają się watahy liczące do dwudziestu osobników. Sprawą zainteresowano więc wójta gminy Osielsko, a także Koło Łowieckie Partyzant z Żyrardowa. Pod koniec stycznia w siedzibie gminy doszło do spotkania z udziałem wójta, miejscowego myśliwego reprezentującego koło łowieckie oraz sołtysa wsi i radnej - mieszkanki Bożenkowa.

- Dziki zadomowiły się w lasach w okolicach ulic Rekreacyjnej i Palińskiego - usłyszeliśmy w wydziale ochrony środowiska UG. - A tam są ogrody działkowe Budowlani i Wrzos. Dziki niszczą ogrodzenia, dostają się na teren ogrodów i prywatnych posesji. Stwarzają niebezpieczeństwo.

- Bliskość zabudowań sprawia, że nie możemy prowadzić tu bezpośredniego odstrzału dzików - mówi myśliwy. Zakres działania koła łowieckiego jest zatem ograniczony.

Ale można dokonywać odstrzału z mobilnych ambon. I takie mobilne urządzenia myśliwi w Bożenkowie postawili. Ale co z tego, skoro ludzie je niszczą? W styczniu zniszczono całkowicie jedną ambonę, w minioną sobotę - drugą.

Art 78 pkt. 6 ustawy z 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych: Kto udaremnia lub utrudnia wykonanie odstrzału sanitarnego nakazanego przez powiatowego lekarza weterynarii lub wojewodę - podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do lat 3 - przypominają myśliwi.