Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie zaginęła nawierzchnia z (nie)chodnika?

Redakcja
Jarosław Pruss
Chodnik przy przejściu dla pieszych przez ul. Ujejskiego wygląda jakby ktoś ukradł nawierzchnię. - Zabić się tam można - mówi nasz Czytelnik.

Piesi, którzy chcą przedostać się z jednej strony ruchliwej ul. Ujejskiego na drugą muszą przejść przez piaszczysty chodnik. - Zupełnie jakby w tajemniczych okolicznościach zniknął asfalt - mówi nasz Czytelnik. - Naprawdę można się tam przewrócić i skręcić kostkę albo nawet złamać nogę. Czy nie można czegoś z tym zrobić? Jest tam naprawdę niebezpiecznie.

Jak się dowiedzieliśmy, ten chodnik nie jest wcale chodnikiem. - To tzw. azyl dla pieszych - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. - Pieszy przechodzi pierwszą część jezdni, zatrzymuje się w azylu, a następnie pokonuje drugą jej część, nie narażając się tym samym na niebezpieczeństwo - uzupełnia.

Takie rozwiązanie można spotkać na wielu drogach w mieście również m.in. przy ul. Curie - Skłodowskiej. - W azylu przy ul. Ujejskiego planujemy wykonać nawierzchnię we wrześniu - tłumaczy Kosiedowski.

Katarzyna Dworska

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gdzie zaginęła nawierzchnia z (nie)chodnika? - Bydgoszcz Nasze Miasto

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto