Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maria Peszek: "Jestem człowiekiem szczęśliwym"

MM Bydgoszcz
MM Bydgoszcz
materiały nadesłane
O buncie, sukcesie i byciu artystą, na kilka dni przed koncertem w Bydgoszczy rozmawialiśmy z wokalistką Marią Peszek.


Maria Peszek w Bydgoszczy - konkurs!

Czy w dzisiejszym świecie da się być artystą?

- Maria Peszek: Dzisiejszy świat nie jest ani gorszy ani lepszy do bycia artystą.Wydaje mi się, że jeśli robi się to, co się kocha z pasją, odwagą i jest się w stanie podejmować czasem trudne i niepopularne decyzje będąc wiernym swojemu poczuciu estetyki można odnieść sukces artystyczny w każdym świecie. Mi się udaje. Utrzymuję się robiąc to co kocham, mam oddanych fanów, dla których to co robię jest ważne. Owszem, wzbudzam też skrajne emocje, ale taką cenę płacę za własną wyrazistość i wierność samej sobie. A ta jest bezcenna i warta takiej ceny.

W jednym z wywiadów wspomniałaś, że w Twoim życiu nastąpił ogromny zwrot. Jakim jesteś teraz człowiekiem?

Jestem człowiekiem szczęśliwym. I mam zamiar być coraz szczęśliwszym.

Często mówi się o Tobie: Maria Peszek – buntowniczka. W jakim momencie swojego życia buntowałaś się najbardziej? A może jeszcze wszystko przed Tobą?

Nie mam wpływu na to co się o mnie mówi. Nie czuję się buntowniczką. Raczej wolną osobą o skrystalizowanych poglądach i wyrazistym wizerunku. Sądzę, że tę moją niezależność ludzie często mylą z buntem. Ja się nie buntuję przeciwko niczemu - ja tylko komunikuję się ze światem w bardzo otwarty sposób, czasem używając bezkompromisowych środków.

W jaki sposób definiujesz w kontekście swojego zawodu słowo sukces? Czy jest on w ogóle dla Ciebie istotny?

Sukcesem jest dla mnie możliwość pracy na własnych warunkach zarówno na płaszczyźnie artystycznej jak i biznesowej. Gwarantuje mi to poczucie wolności, które jest dla mnie najważniejsze. Sukcesem są dla mnie ludzie i ich reakcje na moją twórczość bo bez nich nie byłoby mnie jako artystki. To wspaniałe dostawać tak emocjonalny feedback! Ludzie są najważniejsi w tym wszystkim - nie nagrody i wyróżnienia, recenzje ani rankingi. Ludzie są żywi i nie da się ich nabrać - wyczuwają bezbłędnie prawdę i ściemę. I mój największy sukces to właśnie to, że dla bardzo wielu ludzi to co robię jest tak ważne i potrzebne.

Dla kogo jest płyta „ Jezus Maria Peszek”?
Dla wszystkich, którzy chcą jej słuchać.

Wielkanoc spędzisz z rodziną, bez Boga?

A to jest już moja prywatna sprawa.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto