Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Partia Razem apeluje, żeby nie likwidować tramwaju do Łęgnowa. Co na to miasto Bydgoszcz?

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Robi się zamieszanie wokół linii tramwajowej do Łęgnowa. Zdaniem Nowej Lewicy linia ma zostać zlikwidowana, co wynikać ma z planów Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.
Robi się zamieszanie wokół linii tramwajowej do Łęgnowa. Zdaniem Nowej Lewicy linia ma zostać zlikwidowana, co wynikać ma z planów Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Arkadiusz Wojtasiewicz
Partia Razem skierowała do prezydenta Bydgoszczy wniosek o to, żeby nie likwidował linii tramwajowej do Łęgnowa. Winą obarcza plany Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Dyrektor MPU zapewnia, że pomysłu likwidacji tego połączenia nie ma. Inna rzeczą jest to, że tramwaj do Łęgnowa jeździ rzadko i po beznadziejnym technicznie torowisku.

Zobacz wideo: Duże zmiany w strefie płatnego parkowania w Bydgoszczy

od 16 lat

Robi się zamieszanie wokół linii tramwajowej do Łęgnowa. Zdaniem Partii Razem linia ma zostać zlikwidowana, co wynikać ma z planów Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

Za mało pasażerów?

"Z najwyższym niepokojem odnotowaliśmy postulat Miejskiej Pracowni Urbanistycznej zawarty w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Bydgoszczy, odnośnie likwidacji linii tramwajowej do Łęgnowa. Postulat ten jest drastycznie niezgodny z deklarowaną polityką miasta, czyli rozwojem transportu publicznego, w tym szczególnie szynowego.
Podawany jest jednozdaniowy argument o brzmieniu: “z uwagi na niewielkie obciążenie ruchem pasażerskim i brak perspektyw zwiększenia potoków proponuje się w przyszłości skrócenie linii do Łęgnowa do pętli „Stomil”, lub nawet do węzła integracyjnego
przy ul. Spornej, po amortyzacji poniesionych dotąd na linię nakładów”. Tymczasem tereny przemysłowe do których biegnie linia przeżywają renesans, żeby przytoczyć tu chociażby inwestycję Zalando w centrum logistyczne - piszą działacze PR do Rafała Bruskiego, prezydenta Bydgoszczy.

Potrzebna nowa pętla

Działacze podkreślają, że tramwaj na Łęgnowo należy nie tylko zachować i doprowadzić do stanu technicznego pozwalającego na kursowanie tamże tramwajów niskopodłogowych, ale i poważnie rozważyć budowę nowej pętli tramwajowo-autobusowej jak najbliżej starej bramy Zachemu oraz uruchomienie linii autobusowych biegnących przez tereny przemysłowe, zapewniających jak najlepszy dojazd do położonych tam przedsiębiorstw. Pożądane byłoby zaprojektowanie jej w sposób umożliwiający wytrasowanie linii przez tereny przemysłowe aż do pętli Kapuściska. Warto tu nadmienić, że w Studium transportowym miasta Bydgoszczy likwidacja tramwaju do Łęgnowa nie została przewidziana.

"Wnosimy o ponowne rozpatrzenie tego zagadnienia, najlepiej w roli konsultacji z podmiotami znajdującymi się na terenie parku przemysłowego oraz Nitrochemu" - piszą.

Nie ma mowy o likwidacji linii

Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej jest zdumiona wnioskiem NL.

- Wniosek „Partii Razem” jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem zwłaszcza w kontekście faktu, że nikt z „Lewicy Razem” nie kontaktował się z nami, by zweryfikować stawiane przez siebie tezy, dotyczące naszych rzekomych postulatów.
Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Bydgoszczy, to dokument interdyscyplinarny, tworzony przez wiele lat, przy aktywnym udziale lokalnej społeczności
- stwierdza Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

Jak podkreśla dyrektor MPU, wszystkie wnioski, postulaty i uwagi złożone do projektu Studium były rzetelnie analizowane i rozpatrywane. Studium uchwalono 14 grudnia ubiegłego roku, a treść tego dokumentu jest publicznie dostępna na stronach internetowych Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

- W treści uchwalonego Studium, nie ma mowy o likwidacji jakiejkolwiek linii tramwajowej - mówi. - Nie prowadzimy też żadnych prac ani nie sporządzamy aktualnie żadnego opracowania, które uzasadniałyby tezę, iż postulujemy likwidację linii tramwajowej do Łęgnowa. Zachęcamy zarówno „Partie Razem” jak i innych zainteresowanych mieszkańców Bydgoszczy, aby nie czerpać wiedzy z portali internetowych, lecz wszelkie informacje dotyczące postulatów MPU weryfikować bezpośrednio u źródła.

Na Łęgnowo dojeżdża teraz tylko tramwaj nr 6 i to dość rzadko.

Torowisko w rozsypce

Inną rzeczą jest beznadziejny stan techniczny torowiska na Łęgnowo. - Gdyby to ode mnie zależało, zamknąłbym to torowisko ze względów bezpieczeństwa, od Stomilu jest ograniczenie prędkości przejazdu do 20 km na godzinę, a to i tak jest zbyt szybko, tak szyny są powyginane - mówi "Expressowi Bydgoskiemu" jeden z bydgoskich motorniczych. - Szyny mają datę produkcji, na tamtych jest data z 1974 roku. To typowa zagrywka Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, żeby uznać, że tramwajem linii 6 nic nie jeździ. W poznaniu się z nas śmieja, że codziennie mamy kursy jak w sobotę. A weekendy tramwaje jeżdżą zapakowane do granic możliwości. Wyremontowano stare konstale, wydano pieniądze, one jeszcze ze 10-15 lat pojeżdżą. Był pomysł, żeby pętlę tramwajową przesunąć dalej w stronę Łęgnowa, to nie jest niewykonalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto