Połączyłaby Dworzec Kolejowy z lotniskiem. Około cztery kilometry torów, dzięki którym nasz port stałby się bardziej dostępny dla pasażerów miejscowości oddalonych od Bydgoszczy.
W tej chwili, aby polecieć na wakacje, trzeba się nastawić na spory wydatek. To nie tylko koszt przelotu, ale również parkingu, na którym zostawiamy samochód wiele dni. Można jeszcze skorzystać z taksówki z dworca, ale to zniechęca wielu podróżnych, ze względu na problemy z bagażami, które trzeba nosić przez wiele metrów od peronu do postoju taksówek. Niestety, nasz dworzec nie oferuje podróżnym wózków, na których można by przewieźć bagaże. Poza tym byłoby trudne pokonywanie z nimi schodów.
Bezpośredni pociąg, który połączyłby dworzec z lotniskiem, mógłby zwiększyć ilość podróżnych korzystających z naszego lotniska.
Według planów pociągi kursowałyby od stacji Bydgoszcz Główna torami w kierunku Inowrocławia. Na wysokości stacji Trzcinec składy odbiłyby w lewo, aby po śladzie starej bocznicy dotrzeć pod terminal lotniczy.
Gdyby wszystkie analizy wypadły pomyślnie, budowa mogłaby się rozpocząć w 2012 roku. Nie powinna być skomplikowana, bo po drodze nie będzie żadnych mostów, wiaduktów, ani innych skomplikowanych konstrukcji. W 2013 roku pierwsi podróżni pojechaliby nową linią.
Budowa linii kolejowej do lotniska będzie wsparta środkami unijnymi. Z Brukseli na ten cel województwo dostało 13,6 mln zł. Połączenie to jest częścią gigantycznego projektu BiT City, w skład którego wchodzą m.in. budowa szybkiej kolei pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem, tramwaju do Fordonu i wiaduktu nad torami kolejowymi w Solcu Kujawskim oraz inwestycjami w komunikację miejską w Toruniu.
Zobacz też:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?