Pyk, pyk, fajka to ich tradycja

To będzie z uwagi na wymogi ustawy tytoniowej - impreza zamknięta. - Otwarta tylko dla gości, którzy wcześniej zapiszą się - opowiada Wojtuszkiewicz.

- Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy przeprowadzić tradycyjne turnieje m.in. wolnego palenia fajki.

Debiut Mateusza

W tym roku uczestnicy będą palili tytoń z fajek wrzośćcowych „billard”, debiutancko przygotowanych przez Mateusza Worobca z Przemyśla. To syn Henryka Worobca z rodziny o wieloletnich tradycjach wyrobu fajek. Uczestnicy turnieju tradycyjnie dostaną te fajki dla siebie na pamiątkę.

- Będziemy też palili turniejowo tytoń z fajek glinianych - dorzuca prezes BKKF.

Aukcja na cel dobroczynny
Będą i atrakcje dla kolekcjonerów.

- Na godzinę 17 zaplanowaliśmy aukcję fajek, rzeźb związanych z fajkami, akcesoriów, itp. To okazja, by wzbogacić swoją kolekcję, ale też wesprzeć potrzebujących. Pieniądze uzyskane z aukcji, bowiem, przeznaczymy na koło niepełnosprawnych „Dzielnych los wspomaga” - zauważa Wojtuszkiewicz.

Przygotowuje też specjalną wystawę fajek ze swojej kolekcji. To będą moje fajki rezerwisty, porcelanowe z XIX-XX wieku, oraz jedna z przełomu XVIII i XIX wieku ale i obozowe.

Takie spotkania organizowane są co roku w listopadzie. - A nasz klub działa już od 1987 roku, mamy zatem długą tradycję.

Goście i prezenty

- W tym spodziewamy się gości z zaprzyjaźnionego klubu miłośników fajek Niemiec - zdradza. Przygotowuje też specjalne atrakcje - upominki dla gości, specjalne smakołyki (zdradził, że będzie to własnej roboty smalec) na wieczorne spotkanie integracyjne.

Przyjadą Kaszubi, będzie muzyka, gitara. Będzie i okazja się spotkać, powymieniać doświadczeniami.

Kto chciałby zapisać się na spotkanie powinien skontaktować się z organizatorem, panem Tadeuszem pod nr 600 707 263.

Fajkę pykać będą w restauracji Zatoka (byłe BTW) przy  ul. Floriana 6a.

(ak)