Telefon od poruszonej bydgoszczanki: - Byłam ostatnio na zakupach w markecie przy ul. Jana Pawła II. Przeraziłam się, gdy zobaczyłam, co się dzieje w tamtejszym akwarium.
Jesiotr leży na grzbiecie
Czytelniczka podkreśla, że rybom też należy zapewnić humanitarne warunki. - To prawda, że prędzej, czy później te karpie, węgorze i jesiotry trafią na stół. To jednak nie znaczy, że pracownicy sklepu mogą pozwolić, by te zwierzęta umierały w męczarniach - zaznacza bydgoszczanka.
Do redakcji "Pomorskiej” przyszedł również inny klient Makro, pan Andrzej Maliszewski. Zaznacza, że do marketu jeździ od lat. - Pierwszy raz zobaczyłem coś takiego - pokazuje zdjęcia akwarium, które własnoręcznie wykonał telefonem komórkowym.
- Niech pan tylko spojrzy. Czy tak powinno się trzymać żywe zwierzęta? - Na fotografiach widać, pośród węgorzy, dwa leżące jesiotry. Ich białe brzuchy odbijają blade światło sklepowych lamp. - Zapytałem panią, obsługującą stoisko, czy to normalne, że te jesiotry leżą nieruchomo - opowiada zaniepokojony Andrzej Maliszewski.
Kierownik działu, która przyszła na stoisko, zapewniała naszego Czytelnika, że ryby są trzymane w humanitarnych warunkach.
- Zapytałem, czy woda jest prawidłowo napowietrzana, bo według mnie filtry wiszą za wysoko - zaznacza pan Andrzej. - Dowiedziałem się, że na dachu budynku są wyloty filtrowe, którymi do akwarium dociera powietrze. Podobno pojemniki regularnie serwisuje firma zewnętrzna.
Więcej czytaj w artykule: Czytelniczka: Na dnie akwarium w markecie Makro w Bydgoszczy leżą śnięte ryby - pomorska.pl
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?