Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szambo czy kanalizacja? Opinia działkowiczów

Ewa Piątek
Ewa Piątek
Przecieki z szamb na terenie ogródków działkowych w Myślęcinku stanowią poważne zagrożenie dla wody głębinowej, którą można czerpać w Lesie Gdańskim. Ratusz żąda skanalizowania.

Zdaniem geologów, przy obecnym stanie okolicznej gleby studnie trzeba będzie w ciągu kilku lat zamknąć. Wobec braku gotowości Polskiego Związku Działkowców do poniesienia kosztów skanalizowania, miasto skłania się ku wyłożeniu potrzebnej sumy. Kwotę tę jednak z czasem wyegzekwowałoby od działkowiczów. MM-ka złożyła wizytę właścicielom ogródków, by sprawdzić, jakie jest ich stanowisko w toczącej się między ratuszem a PZD dyskusji.

Państwo Bogdanowicz: Kanalizacja? Czas najwyższy! My się dostosujemy do wymagań urzędu. Są tu jednak działkowicze, których na to nie stać. Niestety wielu z nich latami nie oczyszcza szamba i wyrzuca odpady, które szkodzą glebie i wodzie. My korzystamy z ekoszamba. Oczyszczana przez nie woda może być używana w ogrodzie.
Jeśli chodzi o koszty kanalizacji, z tego co wiem, na takie rzeczy są środki, na przykład z Unii Europejskiej. Miasto mogłoby postarać się o fundusze. Przyłącza moglibyśmy zrobić sami, ale nie całą instalację. Skoro miastu zależy na wodzie, samo powinno pozyskać środki na jej ochronę.

Halina Zgręźlicka: Kanalizacja? To dobry pomysł, ale zbyt kosztowny! Nam wystarczają szamba. Zobowiązano nas do ich uszczelnienia, zbiorniki mają być bezodpływowe i należy je opróżniać. Co jakiś czas przyjeżdża beczkowóz, ale nie trzeba opróżniać szamba zbyt często, w niektórych przypadkach wystarczy co kilka lat, jeśli ktoś przyjeżdża w weekend na kilka godzin. Szambo nam wystarczy. Większość działkowiczów to, jak my, emeryci, mogą nie doczekać powstania tej kanalizacji. Nawet jeśli będzie dofinansowanie z miasta, ta sprawa może ciągnąć się latami, a my nie mamy na to czasu. Kilka lat to bardzo dużo dla starszego człowieka. A lepiej, żeby nie stało się tak, że pieniądze będą od nas egzekwowane, bo w takim wypadku płacić pewnie będą musiały nasze dzieci albo wnuki.

Jakub Szewski: To byłaby korzystna zmiana, ale mało kogo na to stać. Tutaj przyjeżdżają emeryci, wdowy... Poza tym nie wiadomo, jaki będzie kiedyś los tych terenów, czy nie ma co do nich jakichś innych planów. Nie wiadomo, czy jest sens osobiście w to inwestować. Być może starczyłoby, gdyby każdy dbał o swoje szambo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto