Trzymać się przepisów - oto przepis na stłuczkę

Kierowcy i radni apelują do drogowców o zmianę organizacji ruchu na skrzyżowaniu Karolewskiej i Lubostrońskiej. - Nie warto czekać na kolejne kolizje - twierdzą mieszkańcy Czyżkówka.

Problemy zaczęły się już w zeszłym roku. - Początkowo nikt nawet nie przypuszczał, że wjazd do marketu Polo to osiedlowa ulica - wyjaśnia szef Rady Osiedla Czyżkówko, Edward Sell. Wszyscy traktowali go jako drogę wewnętrzną. Jednak pod koniec ubiegłego roku na uliczce prowadzącej na zaplecze sklepu i do myjni stanęły tabliczki z nazwą Lubostrońską. I zaczęły się problemy. Część osób wyjeżdżająca z zakupów uznała, zresztą słusznie, że skoro znajduje się na drodze publicznej, a skrzyżowanie nie jest oznakowane obowiązuje zasada pierwszeństwa prawej strony. W ten sposób doszło przynajmniej do dwóch stłuczek. Dlatego wysłaliśmy już informacje do ZDMiKP z prośbą o uregulowanie tej sprawy. Liczymy, że na jednym z naszych spotkań pojawi się dyrektor ZDMiKP, Jan Siuda, lub wyśle na nie kompetentnego pracownika.

Co proponują kierowcy? - Wydaje mi się, że nie powinno się tu już mieszać i postawić po prostu przed wyjazdem z marketu znak ustąp pierwszeństwo przejazdu. Wszystko zostałoby po staremu. Można zostawić też skrzyżowanie równorzędne, ale w takim wypadku powinno być lepiej znakowane. Na przykład znakami A-5.

Sprawą tą zainteresowaliśmy również prezydenta Dombrowicza. Wczoraj w ratuszu nikt nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, kiedy mieszkańcy Czyżkówka doczekają się interwencji drogowców.(sit)