Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie 2020. Część gmin bez komisji obwodowych. Nie było chętnych

Jolanta Zielazna
Jolanta Zielazna
Mariusz Kapała
W Lubiczu nie będzie żadnej obwodowej komisji wyborczej. Podobnie w Mroczy, Sępólnie Kajeńskim, Jeziorach Wielkich i wielu innych gminach województwa kujawsko-pomorskiego. Nie zgłosili się chętni do pracy.

20 kwietnia minął termin powołania obwodowych komisji wyborczych przez komisarzy wyborczych w wyborach prezydenckich 2020. Najlepiej jest w okręgu toruńskim. - Na 458 obwodowych komisji wyborczych, komisarze wyborczy w Toruniu powołali 365 komisji - informuje Sławomir Michalak, dyrektor delegatury KBW w Toruniu. Nie powołano 93 komisji obwodowych z powodu niewystarczającej liczby kandydatów. Żeby komisja mogła być powołana musi składać się z minimum 5 osób.

W Toruniu nie znalazła się minimalna liczba chętnych do 36 komisji obwodowych, w Czernikowie - do 5 z 6 komisji, Wąbrzeźnie nie powołano 10 z 11 komisji w mieście.

To Cię może też zainteresować

W okręgu włocławskim na 368 komisji aż 238 nie zostało powołanych. Pojedyncze osoby to za mało. W Konecku, na przykład, w całej gminie było tylko 5 osób do pracy w komisjach.
Ale komisji wyborczych nie będzie także m.in. w Nieszawie, gminie Aleksandrów Kujawski, Zakrzewie i wielu, wielu innych. W Dobrzyniu nad Wisłą będzie - tylko jedna. W Włocławku też nie udało się powołać kilkunastu komisji, w tym wszystkich odrębnych.

W okręgu bydgoskim na 826 komisji powołano niewiele ponad połowę - 456. Żadnej komisji obwodowej nie będzie w większości gmin powiatu bydgoskiego. W Koronowie jest 16 (na 23) i 10 na 12 w Solcu Kujawskim. To wszystko, co w tym powiecie udało się utworzyć. Poza tym bez komisji jest, np. gmina Inowrocław, Mrocza, Sępólno, Warlubie, Lubiewo, Barcin, Janowiec Wielkopolski.

- W Delegaturze KBW pracuje od 2009 roku i takiej sytuacji do tej pory nie było - mówi Adam Dyla, dyrektor delegatury w Bydgoszczy. To samo mówią szefowie delegatur w Toruniu i Włocławku.

Owszem, były problemy, gdy pojawiły się komisje tzw. nocne (PiS szybko się z nich wycofał, poza wyborami samorządowymi), ale zawsze minimalne składy udało się w końcu zebrać.

Teraz mieszkańcy nie zgłaszają się po pierwsze z powodu epidemii - obawiają się o swoje zdrowie, po drugie - niepewności prawnej. Nie wiadomo, jakie przepisy będą ostatecznie obowiązywać. Jeśli uchwalona zostanie ustawa o wyborach wyłącznie korespondencyjnych - już powołane komisje automatycznie zostaną rozwiązane, a powołać trzeba będzie nowe, gminne komisje obwodowe, w mniejszym składzie.

W delegaturach czekają też na wytyczne dotyczące przeprowadzenia szkoleń - w bezpieczny sposób, odpowiedni do sytuacji stanu epidemii. O takie wskazówki PKW wystąpiła do Głównego Inspektora Sanitarnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wybory prezydenckie 2020. Część gmin bez komisji obwodowych. Nie było chętnych - Gazeta Pomorska

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto