Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz na ekranach telefonów - aplikacje mobilne (bez)błędne?

Redakcja
W naszym mieście możemy już płacić komórką za bilety komunikacji ...
W naszym mieście możemy już płacić komórką za bilety komunikacji ... Agata Wodzień
W naszym mieście możemy już płacić komórką za bilety komunikacji miejskiej, za parkowanie, albo nawet zwiedzać i poznawać historię poszczególnych zabytków. Niestety, bydgoskie aplikacje mobilne, choć przydatne, to nie są pozbawione wad.


Bydgoszcz w przedwojennym amerykańsko-polskim filmie! [zobacz]

Rewolucja mobilna trwa w najlepsze, i nic w tym dziwnego. Urządzenia przenośne pozwalają zdalnie zamknąć okna w domu, zamówić zakupy, zapłacić za nie, czy wykonać przelew. Rosnącą popularność urządzeń mobilnych dostrzegają nawet urzędnicy. Wiele polskich miast udostępniło już swoje aplikacje z rozkładami jazdy komunikacji miejskiej, czy z przewodnikami dla turystów. Wśród nich jest też Bydgoszcz.

Test zaczynamy od telefonicznej aplikacji umożliwiającej kupowanie biletów komunikacji miejskiej. Niestety, od razu trafiamy na jeden, ale dość istotny problem. Działanie tej funkcji zależy bowiem od darmowego programy SkyCash. Kłopot jednak w tym, że choć aplikacja działa na większości modeli telefonów, to nie na wszystkich. Właściciele m.in. Noki n9, czy Samsunga Galaxy Ace Duo, mogą o nim zapomnieć.

Po wielu próbach program instalujemy dopiero na Samsungu s-5570. Uruchamiamy go i kolejno: rejestrujemy się, zakładamy wirtualne konto, i przelewamy na nie pieniądze, którymi będziemy płacić za bilety. Cały proces trwa łącznie kilka minut, ale potem trzeba czekać aż przelana przez nas kwota zostanie zaksięgowana. Dopiero od tej chwili możemy zapomnieć o szukaniu kiosków, czy drobnych, bo możemy już dysponować naszymi pieniędzmi także za pomocą telefonu.

Jak? Na Gdańskiej wchodzimy do „dwójki”. W telefonie uruchamiamy Sky-Cash i szybko wybieramy zakładkę usługi, a po niej bilety miejskie. Zaznaczamy bilet jednorazowy, normalny na linie zwykłe i nocne, wpisujemy „2” oraz numer boczny tramwaju. Na koniec już tylko potwierdzamy transakcję i jeszcze przed kolejnym przystankiem odbieramy SMS’a z kodem dla kontrolera. Szybko, wygodnie i bez żadnych problemów.


Wszyscy mają spotted - bydgoskie Biedronki, szkoły, kluby


Wcześniej można jeszcze sprawdzić rozkład jazdy. I tu miła niespodzianka, bo drogowcy przygotowali specjalną wersję strony dla urządzeń mobilnych. Wystarczy uruchomić w telefonie przeglądarkę internetową i wybrać: www.zdmikp.bydgoszcz.pl. Strona jest czytelna, a do tego zawiera aktualne rozkłady - również autobusów i tramwajów, które z powodu remontów kursują po tymczasowych trasach.

Kolejna bydgoska usługa mobilna to możliwość płacenia telefonem za parkowanie w strefie. Ta jednak, w porównaniu z kupowaniem biletów komunikacji miejskiej, jest łatwiejszej. Nie potrzebuje bowiem żadnej aplikacji, tylko telefonu w sieci Orange, Plus, Play, albo T-Mobile. Tym razem spełniamy to kryterium bez problemu i zgodnie z instrukcją wybieramy na klawiaturze kod: *145#. Uruchamiamy w ten sposób bezpłatny tryb tekstowy i proces rejestracji naszego konta. Podajemy numer rejestracyjny samochodu, robimy nowy przelew i czekamy aż system nam go zaksięguje.

Bez problemy przeszedł też sam test. Zwłaszcza, kiedy okazało się, że zajął kilka sekund, a płatność za parkowanie naszego auta sprowadziła się do wpisania krótkiego kodu: *145*522*2#. Co on oznacza? „*145” uruchamia tryb tekstowy, „*522” to kod naszej podstrefy „B”, a „*2” oznacza limit kwotowy, po którym parkowanie zostanie wyłączone. Natychmiast po wysłaniu naszego kodu przyszedł pierwszy SMS zwrotny z potwierdzeniem początku postoju i godziną, do której można parkować. Kiedy zbliżał się koniec ważności naszego biletu, otrzymaliśmy drugą wiadomość: „Osiągnięto wyznaczony limit transakcji”.

Wcześniej trzeba tylko wydrukować ze strony mPay kartę parkingową, którą należy zostawić w widocznym miejscu samochodu. Na jej podstawie oraz dzięki numerom z tablicy rejestracyjnej kontroler sprawdza, czy wirtualne konto strefy rzeczywiście wzbogaciło się o wiadome 2 złote.

Na koniec spoglądamy na dwie aplikacje dla turystów. Podstawowa to „Bydgoszcz”, która zawiera informacje z zakresu historii miasta, kultury, sportu, czy propozycji na weekend. Znajdziemy w niej bazę i opis atrakcji turystycznych, hoteli, restauracji czy innych ciekawych miejsc, które można zlokalizować na wbudowanej mapie. Jest też rozbudowany i aktualny kalendarz wydarzeń, sekcja aktualności, oraz kompletna wersja anglojęzyczna.


"Zdania, których nie usłyszysz w Bydgoszczy" podbijają Facebook

Niestety, aplikacja pozostawia wiele do życzenia. Jeszcze wczoraj w sekcji „Aktualności” ostatni wpis był z połowy czerwca i dotyczył... Steru na Bydgoszcz. Do tego program można zainstalować tylko na telefonach z systemem iOS albo Android. Zapomnieć o nim mogą więc posiadacze komórek z systemem WindowsPhone, albo innym.

Drugim narzędziem dla turystów są tzw. kody QR, czyli biało czarne kwadraty, z zakodowanymi w nich informacjami. Wprawne oko znajdzie je niemal w całej Bydgoszczy. Są na tablicach informacyjnych przy Savoy’u, na Wyspie Młyńskiej, a nawet przy przed wejściem do Myślęcinka. W ich przypadku potrzebna jest aplikacja, która dzięki kamerze w telefonie albo tablecie skanuje obrazki i automatycznie otwiera stronę internetową z odkodowaną informacją. W Bydgoszczy działa to bez problemu. Testowaliśmy kody spod Savoy’a z informacjami o zabytkach i atrakcjach miasta. Jedyny problem, jaki znaleźliśmy dotyczył danych o Bydgoskim Tramwaju Wodnym, które wskazują nieaktualne już ceny biletów.

(bog)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bydgoszcz na ekranach telefonów - aplikacje mobilne (bez)błędne? - Bydgoszcz Nasze Miasto

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto