Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dekada monitoringu w Bydgoszczy

Redakcja
Monitoring w Bydgoszczy działa od 10 lat. Koszty jego utrzymania ...
Monitoring w Bydgoszczy działa od 10 lat. Koszty jego utrzymania ... www.strazmiejska.bydgoszcz.pl
Monitoring w Bydgoszczy działa od 10 lat. Koszty jego utrzymania wyniosły 1,5 mln zł.

Pierwsze dwie kamery pojawiły się w grudniu 2004 roku. Jedną zamontowano na Starym Rynku, drugą na rondzie Jagiellonów.

Kolejne lata, kolejne kamery

W 2005 roku do systemu dołączyło kolejnych 10 kamer, a w 2006 29 punktów. Rok 2007 to 15 kamer, 2008 - 2 punkty, z których jeden obserwuje zabytkową pergolę przy ul. Krakowskiej, drugi pomnik prezydenta Leona Barciszewskiego.

W 2009 roku kamery zaczęły obserwować Wyspę Młyńską oraz między innymi rejon ulicy Komorowskiego i Jarużynskiej w Fordonie. Rok później zamontowano kamerę w pobliżu fontanny Potop w parku Kazimierza Wielkiego.

Rok 2011 to pierwszy rok, w którym w mieście nie przybyła ani jedna kamera. Rok 2012 to kolejnych 28 punktów, w 2013 przybyło 6 kamer. Rok 2014 był po względem rekordowy, bo przybyło aż 35 punktów.

Na osiedlach też bezpieczniej

- Od dwóch lat monitoring jest współfinansowany z budżetu obywatelskiego, więc coraz więcej kamer pojawia się na bydgoskich osiedlach - mówi Adam Ferek, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego bydgoskiego ratusza. - Przed zainstalowaniem każdej bierzemy pod uwagę zdanie policji i straży miejskiej, a także opinie rad osiedli. Są to najczęściej miejsca zagrożone przestępczością, ale również narażone na dewastację, takie jak fontanny czy pomniki - dodaje dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego.

Kamery są najczęściej montowane grupowo. - Tak by mogły obserwować się nawzajem, ale również by można było obserwować sprawcę, który na przykład ucieka jakąś trasą,  a potem go ująć - wyjaśnia dyrektor Ferek.

Dotychczas koszty związane z funkcjonowaniem monitoringu to ponad 1,5 mln zł. Samo konserwowanie kamer to roczny wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Czasem zdarza się też, że nie wszystkie kamery funkcjonują jak trzeba. Problem był z kamerami zainstalowanymi przez Fordońską Spółdzielnię Mieszkaniową. - Gawex nie sprawdził się jako operator - przyznaje Adam Ferek. - Obraz z kamer był coraz gorszy, zdecydowaliśmy się więc na rozwiązanie umowy. Trzy kamery zostały już uruchomione przez nowego operatora - dodaje.

Alkohol, parkowanie, bójki

Przez cały rok 2013 obsługa monitoringu zauważyła, a później przekazała służbom mundurowym 4050 zdarzeń. Rok wcześniej było ich o 0,27 procent więcej.

W pierwszym kwartale 2014 takich zdarzeń było już 2340. To z kolei o 17,06 procent więcej niż w pierwszym półroczu 2013 roku. Najczęściej to publiczne spożywanie alkoholu, nieprawidłowe parkowanie, osoby nietrzeźwe oraz bójki i awantury.

Obraz ze 159 kamer obserwowany jest na 16 stanowiskach operatorskich.  W 2013 roku zatrudnienie wyniosło 41,7 etatu, a koszty związane z utrzymaniem ponad 1,1 mln złotych.

Studia monitoringu znajdują się w Komendzie Miejskiej Policji oraz w Komisariacie Śródmieście. Obecnie na studio monitoringu jest adaptowany budynek przy ulicy Baczyńskiego na Kapuściskach. Prace mają zakończyć się u schyłku tego roku, a przeprowadzka będzie prawdopodobnie możliwa w 2016 roku.


24 grudnia pracownik Straży Miejskiej obsługujący monitoring miejski zauważył dwóch mężczyzn idących ul. Mostową. Jeden z nich uszkodził roletę pobliskiego straganu. W pobliżu Starego Rynku mężczyzna próbował pobić przechodnia, a potem uszkodził znak drogowy. Obydwaj mężczyźni oddalili się w kierunku ul. Niedźwiedzia. Udało się ich ponownie namierzyć niespełna 2 godziny później na rynku i zatrzymać na ul. Długiej. Graffitti pod mostem A 21 grudnia obsługa monitoringu zauważyła trzech młodych mężczyzn malujących sprayem graffiti pod mostem Władysława Jagiełły. Sprawców zatrzymała policja.


19 grudnia obsługa monitoringu zauważyła dwóch mężczyzn na ul. Długiej, którzy weszli na zabytkowy tramwaj. Później z wnętrza ukradli gaśnicę. Spryskali nią samochód zaparkowany przy ul. Jana Kazimierza. Pracownik obsługi przez cały czas "śledził" trasę, którą przemieszczali się sprawcy, a informacje te na bieżąco przekazywał do dyżurnego policji. Funkcjonariuszom udało się złapać wandali w okolicy ronda Jagiellonów.


Anna Stasiewicz

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto