Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ding dong, tu stacja kolejowa. Weź mnie i wyremontuj

Redakcja
Gmino, chcesz dworzec? PKP będzie mogło ci go przekazać, pod warunkiem, że zrobisz remont.

Ułatwić gminom przejęcie dworców kolejowych - to założenie nowelizacji ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Infrastruktury. W zamian gmina ma dworzec wyremontować. - O dekadę za późno. Już nie warto tego remontować - ocenia wójt Jeżewa.

Dworca w Laskowicach gmina kupić nie chciała. - A teraz jest w takim stanie, że nawet za darmo kto by go wziął? Może taki w Grudziądzu czy w Toruniu, to jeszcze mógłby przynosić jakieś zyski, ale ten? - mówi wójt Jeżewa Mieczysław Pikuła. - Ustawę o przekazaniu nieruchomości samorządom trzeba było przegłosować 10-15 lat temu. Teraz to już nie ma czego przekazywać.

Nawet noclegowni... - Staraliśmy się o przejęcie od PKP budynku na noclegownię w Laskowicach - przyznaje. - Ale nie udało się. Teraz nadaje się do rozbiórki.

O klienta kolei zadba gmina
Tylko jedno pomieszczenie dworcowe interesuje władze gminy Jeżewo. - Część poczekalni. To dla naszych mieszkańców. PKP ją zamknęła, a nam chodzi o to, żeby młodzież zimą dojeżdżająca do szkoły pociągami jednak mogła się gdzieś schować przed deszczem, czy mrozem - mówi wójt.

Małe dworce są prawie w ogóle niedostępne dla pasażerów. Poczekalnie można często oglądać tylko przez szybę, marznąc jednocześnie lub moknąc na deszczu.

Na kilka godzin dziennie poczekalnię dzierżawi zatem gmina Świekatowo. - No nie podoba nam się, że zostaliśmy do tego zmuszeni sytuacją, ale chcemy ludziom zapewnić jakiś dach nad głową, kiedy czekają na swój pociąg - wyjaśnia Marek Topoliński, wójt gminy Świekatowo. - Nie dość, że za dzierżawę gmina płaci, to musi zadbać o posprzątanie miejsca, a nawet otwieranie i zamykanie poczekalni.

Czy w związku z tym zechcą przejąć dworzec PKP? - A gdzie tam! Po co nam taki kłopot. Poza poczekalnią nie ma tam powierzchni do wykorzystania. Mieszkania są. Spadną nam na głowę razem z poczekalnią. Nie warto - uważa Topoliński.

Inna sytuacja jest w Warlubiu. - Dwa i pół roku temu przejęliśmy od kolei w administrowanie dworzec z mieszkaniami i udaje nam się, w przeciwieństwie do PKP, gospodarować tak, że nie mamy strat - opowiada Krzysztof Michalak, wójt Warlubia. - A że postanowiliśmy poważnie zainwestować w ten dworzec, to wystąpiliśmy do PKP z wnioskiem o przekazanie nam go nieodpłatnie. Konieczne są m.in. podziały gruntów, ale usłyszeliśmy, że do końca roku będziemy właścicielami budynków oraz dwóch parków w sąsiedztwie.

Skatepark przy torach
Gmina Warlubie planuje tam zrobić skatepark, targowisko oraz słoneczna poczekalnia. - Utrzymamy część mieszkalną, będzie poczekalnia dla pasażerów, kasy. I zostanie nam jeszcze powierzchnia do wykorzystania na inne cele - wymienia Michalak.

A w jakim stanie jest dworzec w Warlubiu? - No cóż, mimo że nie jest naszą własnością, to dbamy o niego. Kosimy trawę w parku, bo co? Mamy czekać aż PKP to zrobi? - pyta retorycznie wójt Warlubia. - W końcu jesteśmy tu gospodarzem i to także gospodarza oceniają pasażerowie po stanie dworca i jego okolic.

Aleksandrów Kujawski już około rok temu przejął zabytkowy dworzec. W planach ma zorganizowanie tam siedziby miejskiej biblioteki, sali konferencyjnej, restauracji, galerii sztuki. Piwnica zaadaptowana byłaby na kręgielnię, salę bilardową i klubokawiarnię.

Pomysły są, pieniędzy - jeszcze nie ma. Wstępny koszt remontu oszacowano na 12-15 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto