Fachowcy pracujący przy budowie wielopoziomowego parkingu odkryli w głębokim wykopie przy ulicy Jana Kazimierza relikty średniowiecznych murów miejskich. W tym miejscu mają znajdować się przyłącza parkingu do mediów. Ten fakt właściwie przesądza los zabytku, który nie zostanie okopany.
Inwestor (Parking Polska) odsłonił niewielki, około dwumetrowej długości fragment średniowiecznego muru i tylko jego lico widoczne od strony miasta. Pozostała część dość szerokiego muru nie została odsłonięta.
Jest potwierdzenie
- To tylko relikt muru, który pozostanie pod ziemią, ale to odkrycie pozwoliło nam na potwierdzenie przebiegu linii murów miejskich. Teraz dość dokładnie znamy jej przebieg - wyjaśnia Elżbieta Dygaszewicz z bydgoskiej delegatury kujawsko-pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. - Umocnienia były przez stulecia, po tym jak straciły funkcję obronną, sukcesywnie rozbierane, bo cegły pozyskiwano na bieżące cele budowlane.
Mury, które widać od strony Wałów Jagiellońskich, są tak naprawdę rekonstrukcją. Oryginalne znajdują się pod ziemią.
Elżbieta Dygaszewicz wyjaśnia, że średniowieczne mury Bydgoszczy, aczkolwiek imponujące w wyglądzie, budowane były w sposób ekonomiczny. Tylko jego lica były kamienne (w późniejszym okresie ceglane), a wnętrze wypełniał gruz związany zaprawą. Tę technikę nazywano w języku łacińskim opus emplectum.
Koparki niszczą dziedzictwo?
- Prace ziemne na Starym Mieście - niekoniecznie te, ale większość- niszczą dziedzictwo historyczne - stwierdza jeden z bydgoskich archeologów, który chce zachować anonimowość. - Zwykle jest tak, że wykopy robione są koparką, która bezpowrotnie demoluje warstwy kulturowe. Tak jest szybko i tanio. Szczęśliwie jest też nadzór archeologiczny.
Marek Wecwerth
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
