Kanadyjskie specjały na ulicy Długiej

Konkurs na Wasz najlepszy artykuł!

Sobotni ranek 27 lipca przechodząc ulica Długą można było dostrzec mały ruch związany z rozstawianiem punktu gastronomicznego oraz kilku stoisk kolekcjonerskich które tradycyjnie towarzyszą odbywającym się "Długim Śniadaniom". Tym razem wybór padł na kuchnie kanadyjską. Zapewne przysmaki kuchni kanadyjskiej, które serwowano przed dwoma laty na Długiej na tyle przypadły do gustu gościom, że postanowiono powtórzyć w roku bieżącym. Jak udało mi się u kulinarnych fachowców dowiedzieć kuchnia kanadyjska jest bardzo różnorodna i czerpie bogactwa wielu kuchni etnicznych. Częstokroć są to typowo francuskie dania, z domieszką kanadyjskiej nuty w których nie może zabraknąć syropu klonowego, którego dodaje się zarówno do dań słodkich, jak i słonych. Pora jednak śniadaniowa i takowe menu zostało przygotowane przez kilku bydgoskich renomowanych restauratorów na te porę dnia.

Przy zacienionym stoliku chętni mogli skosztować sałatkę z dzikim ryżem kanadyjskim, zupę z cukinii z imbirem i kolendrą, grzanki z czosnkiem oczywiście nie mogło zabraknąć typowego dania dla tej kuchni jak naleśniki z syropem klonowym.

Cena oferowanej porcji śniadaniowej wynosiła 6 zł lub 5 zł za okazaniem karty BIT. Karta BIT jest kartą rabatową, która funkcjonuje w Bydgoszczy, Inowrocławiu oraz Toruniu i przeznaczona jest dla turystów, ale również dla mieszkańców naszego regionu.

Skalkulowana cena absolutnie nie wydaje się wygórowana, tym bardziej , że nie na co dzień mamy możliwość skosztowania specjałów kuchni z tej części świata.

Organizatorzy Długiego Śniadania planują jeszcze w tym sezonie powtórzyć jedną z kuchni, które cieszyły się dużym zainteresowaniem w 2011 roku. Czy wybór padnie na kuchnie francuską czy smaki Italii zobaczymy...

Tradycyjnie Długiemu Śniadaniu na Długiej towarzyszą stoiska kolekcjonerskie ze starociami. Troszkę skromniej przy tej edycji wystawione bowiem w ilości 3 stoisk. Pora mojej wizyty była bardzo wczesna i być może w ciągu dnia wszystko uległo zmianie. Jak to bywa na jarmarkach staroci nie tylko dochodziło do transakcji finansowych ale kilkakrotnie na moich oczach kolekcjonerzy wymieniali się miedzy sobą starociami zaoferowanymi do sprzedaży. Oczywiście dla hobbystów to zawsze okazja do porozmawiania, zasięgnięcia wiedzy a najmłodszych do obejrzenia i poznania przeznaczenia niektórych przedmiotów , których w życiu na oczy nie widzieli.

Przy niesamowitych upałach jakie towarzyszą przez ostatnie dni pomysł zorganizowania śniadania na ulicy wydał mi się bardzo ryzykowny. Większość mieszkańców, która nie uciekła z miasta nad wodę raczej unika o tej porze (co widać po wyludnionych ulicach) miejskiego zgiełku, a co najwyżej preferuje wyjście na lody. Jednak inicjatywa organizatora Bydgoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej "BYLOT" wydaje mi się bardzo atrakcyjną formą uzupełnienia oferty gastronomicznej w mieście. Chociażby przez te sporadyczne organizowanie śniadań, a także tchnięcia troszkę życia w ulicę Długą, która to przed laty była salonem handlowym miasta.

Włoskie Długie Śniadanie 2011
Francuskie Długie Śniadanie 2011
Kanadyjskie Długie Śniadanie 2011
Staropolskie Długie Śniadanie 2013