Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Płot przeciął drogę wzdłuż Puszczy Bydgoskiej - kontrowersyjna inwestycja w Bydgoszczy

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Na Glinkach-Rupienicy pojawiła się prywatna inwestycja, a jej ogrodzenie - zdaniem części mieszkańców - po prostu uniemożliwia korzystanie z polnej drogi.
Na Glinkach-Rupienicy pojawiła się prywatna inwestycja, a jej ogrodzenie - zdaniem części mieszkańców - po prostu uniemożliwia korzystanie z polnej drogi. Dariusz Bloch
Mieszkańców osiedla Glinki-Rupienica do tego stopnia zaniepokoił fakt budowy dwóch domów jednorodzinnych, że aż poszli do radnych. Kłopot w tym, że przy okazji budowy zamknięto drogę do Puszczy Bydgoskiej.

- Z tej polnej drogi korzystali wszyscy, idąc albo jadąc rowerami do lasu - opowiada jedna z mieszkanek bydgoskiego osiedla. - Nie wiem, czy przypadkiem nie była ona też wykorzystywana przez wozy strażackie.

Teraz w tym miejscu wyrosły dwa domy jednorodzinne, a płot je ogradzający przecina w poprzek drogę.

Są pozwolenia?

Mieszkańcy poszli do radnego Roberta Langowskiego, ten z kolei zaczął zadawać pytania w Urzędzie Miasta Bydgoszczy: czy droga jest własnością Lasów Państwowych? Czy obiekty powstały z wszelkimi możliwymi pozwoleniami? I najważniejsze - czy przegrodzenie drogi nie stanowi zagrożenia w czasie pożaru lasu...

Trwa głosowanie...

Czy wciąż przestrzegasz reżimu sanitarnego?

Drogi nie będzie

Okazało się, że droga przebiegająca miedzy ulicami Lubraniecka a Dobrzyńską znajduje się na obszarach objętych dwoma obowiązującymi planami zagospodarowania. - Zgodnie ze wskazaniami obu planów, droga gruntowa zwyczajowo wyjeżdżona przez mieszkańców osiedla, nie została przewidziana do zachowania - informuje Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.

W odpowiedzi radnemu Bruski podkreśla, że decyzja zatwierdzająca projekt budowlany i udzielająca pozwolenia na budowę w tym miejscu została wydana zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Płot na drodze

- Zgodnie z przepisami budowa ogrodzeń o wysokości do 2,2 metra nie wymaga ani pozwolenia na budowę, ani zgłoszenia - wyjaśnia prezydent. - Inwestora obowiązuje jednak wykonanie ogrodzenia w związku z przepisami szczególnymi. Jako że plan miejscowy nie ogranicza działań w tej materii, ogrodzenie mogło być postawione w granicach nieruchomości będącej w dyspozycji inwestora, niezależnie od stanu faktycznego, tj. w sytuacji, gdy w jej obszarze przebiega fragment zwyczajowo wyjeżdżonej drogi.

W tym rejonie większość działek to własność prywatna. Tylko dwie z nich, na których ma w przyszłości powstać pętla linii autobusowej, należy do miasta.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto