Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rating Bydgoszczy negatywny. Agencja Fitch wystawiła ocenę finansom miasta. Co to oznacza dla mieszkańców?

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Skąpa nadwyżka operacyjna to skąpe możliwości inwestycyjne. Fitch wskazuje zagrożenia dla budżetu miasta.
Skąpa nadwyżka operacyjna to skąpe możliwości inwestycyjne. Fitch wskazuje zagrożenia dla budżetu miasta. Tomasz Czachorowski
Fitch utrzymuje ratingi Bydgoszczy na liście obserwacyjnej ze wskazaniem negatywnym. Jakie ma to konsekwencje dla miasta i jego mieszkańców?

Zobacz wideo: Rybi Rynek w Bydgoszczy - jakie zmiany nas czekają?

od 16 lat

- Utrzymanie ratingów na liście obserwacyjnej ze wskazaniem negatywnym odzwierciedla naszą niepewność co do możliwego wpływu reformy fiskalnej „Polski Ład” na budżet Bydgoszczy. Rząd zapowiedział wprowadzenie istotnych zmian do "Polskiego Ładu" zaledwie po trzech miesiącach od wejścia w życie ustawy w styczniu 2022 roku. Proponowane zmiany obejmują m.in. obniżenie pierwszego progu podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) do 12% z 17% (zmiana ma wejść w życie od 1 lipca 2022 r.) - podkreśla raport agencji ratingowej Fitch.

W ocenie Fitcha zmiany wpłyną przede wszystkim na system finansowania polskich gmin, dodatkowo zmniejszając ich dochody podatkowe, które już w pierwotnej wersji reformy podatkowej miały być niższe. - W przypadku Bydgoszczy musimy dokonać ponownej rewizji naszych scenariuszy ratingowych, ponieważ zapowiedziana zmiana ustawy może doprowadzić do pogorszenia profilu finansowego Miasta, a w konsekwencji wpłynąć na jego ratingi - piszą analitycy agencji.

Kolejna podwyżka podatków w Bydgoszczy?

Reforma wpływa na dochody JST z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) począwszy od 2022 r., a naszym zdaniem odnotowany silny wzrost dochodów z podatku PIT w 2021 r. nie będzie wystarczający, aby zrównoważyć przewidywany spadek w perspektywie średnioterminowej. PIT stanowił średnio ponad 25% dochodów ogółem gmin ocenianych przez Fitch. Naszym zdaniem subwencje i mechanizmy wyrównawcze przewidziane w ustawie o dochodach JST zmienionej w październiku 2021 roku były niewystarczające, aby w pełni zrekompensować oczekiwany spadek dochodów JST z PIT.

Zdaniem Fitcha trudno oszacować czy proponowana ostatnio nowelizacja ustawy może jeszcze bardziej zwiększyć różnicę między spadkiem dochodów, a rekompensatą z budżetu państwa, ponieważ szczegółowe rozwiązania ustawy nie są obecnie znane. Gminy będą zmuszone do podjęcia dalszych działań zapobiegawczych, takich jak podwyższenie podatków i opłat lokalnych oraz ograniczenie wydatków bieżących, aby zrównoważyć ubytek dochodów.

Bydgoszcz czeka na pieniądze z Programu Inwestycji Strategicznych

- Proces legislacyjny reform podatkowych jeszcze się nie zakończył, niedawno prowadzono rozmowy na forum Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Sytuacja jest więc dynamiczna. Już teraz wiemy jednak, że w roku 2023 zostaną wprowadzone dodatkowe mechanizmy stabilizujące finanse samorządów - mówi Jarosław Wenderlich, podsekretarz stanu, szef klubu radnych PIS w radzie Miasta Bydgoszczy.

Jarosław Wenderlich dodaje, że "Ministerstwo Finansów na bieżąco monitoruje sytuację finansową jednostek samorządu terytorialnego. Ze wstępnych wyników wykonania dochodów tych jednostek na koniec pierwszego kwartału 2022 roku wynika, iż były one wyższe w stosunku do roku ubiegłego o ok. 8 proc., czyli o około 6,6 mld zł. Pierwszy kwartał zamknął się nadwyżką w wysokości15,7 mld zł i ten wynik w zestawieniu rok do roku był lepszy o 1,13 mln złotych" - to informacje które przekazał sekretarz stanu Sebastian Skuza.

- Warto też zauważyć, że miasto ma 220 mln zł nieściągniętych zobowiązań, które można byłoby w części wykorzystać na planowane inwestycje. Jeśli chodzi o same inwestycje - wkrótce będą rozstrzygnięcia w kolejnej edycji Programu Inwestycji Strategicznych, gdzie Bydgoszcz również złożyła wnioski. Otrzymaliśmy tez wsparcie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych - przypomina minister.

Inaczej sytuację widzi odpowiedzialny za finanse Bydgoszczy Piotr Tomaszewski.

- Clou problemu to właśnie niepewność, która towarzyszy samorządom przy planowaniu budżetów. Te przygotowuje się już od lipca, a my nie wiemy na czym stoimy, bo nie ma wypracowanych rozwiązań podatkowych. Wiemy za to, że stopniała nam nadwyżka operacyjna - z 292 mln mamy obecnie 12 mln zł. A to właśnie pieniądze z nadwyżki są naszym wkładem np. do inwestycyjnych programów unijnych - podkreśla Piotr Tomaszewski, skarbnik Bydgoszczy. - Wpływy z PIT, na skutek niezapowiadanych działań Rządu - obniżki podatków, też będą ograniczone, a one stanowią około 30 procent dochodów miasta. Fitch tym ratingiem mówi nam, że nasza sytuacja finansowa się pogarsza, że koszt pieniądza i jego obsługi będzie wyższy, bo pojawiają się pytania - skąd miasto weźmie pieniądze na obsługę długu. A ten, przypomnijmy, obecnie wynosi 1 miliard złotych. Przy nadwyżce operacyjnej, która jeszcze niedawno wynosiła 290 mln zł obsługa zadłużenia nie była problemem. A teraz nawet szef Krajowej Rady RIO powiedział, że martwi się o to, jak samorządy będą mogły bilansować wydatki i będą miały zdolność do obsługi zadłużenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto