Na czwartkowym spotkaniu poświęconym kandydaturze Torunia do tytułu ESK bez Bydgoszczy, która zdecydowała się składać wniosek niezależnie, nie zjawiło się zbyt wiele osób – byli głównie dziennikarze. Zaproszenia przedstawicieli władz Torunia nie przyjął bydgoski ratusz. - Chcemy mówić o kulturze, tymczasem nieobecnym jej właśnie brakuje... – skomentował Andrzej Stróż, założyciel Teatru Niebopiekło, dawniej dyrektor Festiwalu Off-Prezentacje w Teatrze Polskim.
Agnieszka Marecka z Torunia 2016 przedstawiła krótką prezentację na temat korzyści, jakie mogłoby Bydgoszczy dać wspieranie Torunia w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury.
- Bydgoszcz skorzystałaby na poziomie zaawansowania czteroletnich już działań przedaplikacyjnych – twierdzi kierowniczka wniosku i zapowiada m.in. możliwość przeniesienia do Bydgoszczy wydarzeń takich jak Międzynarodowy Festiwal Światła SkyWay. – Bydgoszcz zyskałaby wizerunkowo jako partner ESK Toruń.
Michał Zaleski twierdzi, że do Bydgoszczy przyjechał po to, by podkreślić, że powrót do koncepcji wspólnego kandydowania do tytułu ESK jest możliwy. – Nigdy nie jest za późno, by znów się porozumieć.
„Toruń – wszechświat kultury” – tak ma brzmieć hasło sąsiada jako potencjalnej Europejskiej Stolicy Kultury. – Wszechświat kojarzy się zarówno z nieskończonością, jak i z kompletnością poszczególnych form go wypełniających – tłumaczy Agnieszka Marecka. – Właśnie tak postrzegamy kulturę w Toruniu i regionie.
Zobacz też: Bydgoszcz Europejską Stolicą Kultury w 2016 roku?
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?