Wakacyjna praca

Za kilka dni rozpoczynają się wakacje. Tradycyjnie o tej porze Ochotniczy Hufiec Pracy przeżywa oblężenie. Młodzież szuka zajęcia na dwa miesiące wolne od nauki. OHP dysponuje kilkoma ofertami, jednak chętnych do pracy, jak co roku, jest więcej niż propozycji.

- Oferty spływają do nas sukcesywnie. Pierwsza dotyczy zbioru truskawek za miastem. Praca już od 25 czerwca. Wysokość zarobków ustala pracodawca. Zwykle jest to akord, albo najniższa krajowa - usłyszeliśmy w bydgoskim OHP.
W ubiegłym roku ponad tysiąc młodych ludzi szukało pracy właśnie poprzez hufiec. Oferty zwykle dotyczą pracy w mieście, wyjątkiem są prace polowe, które wiążą się z wyjazdem za miasto. W Bydgoszczy młodzi ludzie mogą pracować przy roznoszeniu ulotek na promocjach w supermarketach albo wykonując prace porządkowe.

Bardziej obrotni nastolatkowie szukają pracy poprzez ogłoszenia prasowe. W ten sposób można zatrudnić się m.in. do roznoszenia ulotek. Za 1000 rozdanych reklamówek młody człowiek zarabia 25 złotych.
- Żeby wyeliminować nieuczciwych pracowników przeprowadzamy z nimi wstępną rozmowę. Podczas krótkiego testu chcemy się dowiedzieć czy nastolatek będzie sumiennym pracownikiem, czy nie będzie wyrzucał ulotek do kosza, czy potrafi "pracować na ulicy" - dowiedzieliśmy się w jednej z firm zatrudniających młodzież do kolportażu ulotek.

Nastolatek podejmujący pracę powinien mieć skończone 16 lat. Dość popularnym sposobem zarobkowania są promocje w centrach handlowych. Korzystają z nich zwykle dziewczęta. Ogłoszenia o pracy w charakterze hostessy można znaleźć w prasie codziennej. Na promocjach zarabia się od 5 do 12 złotych na godzinę. Mankamentem jest jednak długi okres pracy, dziewczyny stoją nawet po dziesięć godzin. Ponadto jeśli uczestniczą w promocjach produktów żywnościowych powinny mieć ważną książeczkę zdrowia.

Sposobem na letni zarobek jest także wyjazd do miejscowości wypoczynkowej i praca w restauracji. Zarabia się najniższą krajową, ale do tego dochodzą napiwki. A przy okazji łączy się przyjemne z pożytecznym.
Nieliczni zrobią karierę w bydgoskich restauracjach. W McDonalds miejsca w tym roku są już prawie obsadzone. Jeszcze dwie osoby znajdą pracę na nocnej zmianie w restauracji przy ulicy Kruszwickiej. Na Gdańskiej jest już komplet.

W większych miastach znajdują się firmy doradztwa personalnego, zgłaszając się do nich mamy szansę na kilka tygodni pracy w renomowanej firmie zachodniej. Jest to oferta szczególnie interesująca dla studentów. W Bydgoszczy nie ma niestety firmy doradczej, najlepiej więc swoją ofertę skierować do którejś z działających w Warszawie.
Szukając później swojej pierwszej dorosłej pracy będziemy mogli pochwalić się przed pracodawcą doświadczeniem zawodowym.