Najwięcej emocji było w samej końcówce spotkania. Po pierwszej, bezbramkowej i stojącej na słabym poziomie połowie, po przerwie padły aż cztery gole. Najpierw, na prowadzenie wyszedł Zawisza. Po dograniu Drygasa, do siatki trafił Majewski, dla którego było to pierwsze trafienie na boiskach T-Mobile Ekstraklasy. Prowadzeni przez Dariusza Kubickiego gospodarze, wyrównali w ostatnim kwadransie. Po zamieszaniu w polu karnym, piłkę do bramki wpakował Chmiel. Miejscowi od tego momentu ruszyli do ataków na bramkę Sandomierskiego. W 87. minucie, rzut karny wykorzystał Iwański, jednak zaledwie 60 sekund później, bydgoszczanie doprowadzili do remisu. Piłkę z autu wyrzucił Ziajka, a błąd obrońców Podbeskidzia wykorzystał Josip Barisić.
W pozostałych meczach grupy spadkowej: Korona - Ruch 0:2 (0:1), Cracovia - PGE GKS (niedziela, 18.00), Piast - Górnik Łęczna (18.00).
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zawisza Bydgoszcz 2:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Ivan Majewski 52. – asysta Kamil Drygas, 1:1 Damian Chmiel 76. – bez asysty, 2:1 Maciej Iwański 88. – karny, 2:2 Josip Barisić 89. – asysta Sebastian Ziajka.
PODBESKIDZIE (trener Dariusz Kubicki): Zajac – Górkiewicz, Kolcak, Konieczny, Tomasik (76. Cisse) – Deja – Sokołowski, Kołodziej (65. Śpiączka), Iwański, Chmiel – Demjan.
Żółte kartki: Tomasik, 37. – faul, Konieczny, 51. – faul, Kolcak, 66. – faul, Górkiewicz, 81. – faul.
ZAWISZA (trener Mariusz Rumak): Sandomierski – Wójcicki, Andre Micael, Marić, Ziajka – Drygas (77. Świerczok), Majewski – Alvarinho (82. S. Kamiński), Mica, Pawłowski (64. Smektała) – Barisić.
Żółte kartki: Mayeuski, 87. – faul.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
