Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciekawe samochody z bydgoskich ulic - Daimler Sovereign Series III

kerm
kerm
Podczas pobytu w bydgoskiej Galerii Drukarnia wraz z Jakubem, natknęliśmy się na bardzo ciekawy i nietuzinkowy samochód. Jako że bardzo lubię brytyjską motoryzację, Jakub zachęcił mnie do napisania tego artykułu.

Są samochody, które wśród setek innych zaparkowanych w tym samym miejscu, zwrócą na siebie uwagę. Nie mam tu na myśli jakichś oblepionych plastikiem VW Golfów, zmęczonych życiem BMW E30, czy Opli Calibra z za dużym spoilerem z tyłu. Istnieją pojazdy, które wyglądają niczym wyrwane z innego świata, pomimo tego, że żadnych z powyższych nachalnych akcesoriów nie posiadają.

Taki jest właśnie Daimler, na którego trafiliśmy na parkingu Galerii Drukarnia w Bydgoszczy. Przeciętny człowiek, widząc ten wóz powie zapewne: “o, jaki fajny, stary jaguar...” i w zasadzie aż tak bardzo się nie pomyli, gdyż nasz Daimler to tak naprawdę Jaguar XJ6 z nieco innym, “karbowanym” grillem, “karbowaną”, chromowaną nakładką klapy bagażnika i znaczkami z szeryfowym, stylizowanym “D”, zamiast drapieżnego kota. A wszystko dlatego, że w 1960 roku Jaguar przejął firmę Daimler (nie mylić z Daimler-Benz AG). Od tej pory, firma Jaguar zaczęła sprzedawać pod marką Daimler najbardziej luksusowe samochody ze swojej oferty.
Samochód pochodzi z początku lat 80. Świadczą o tym np.: chromowana listwa, biegnąca przez całą długość maski, czy charakterystyczne felgi zwane “pepper pot” czyli “pieprzniczka”, które wprowadzono do oferty w roku 1982.

Silniki montowane w tych Daimlerach, porównując z z autami w Polsce popularnymi, to również coś raczej niespotykanego, na co mało kto by się odważył. Cieszy mnie bardzo to, że właściciel, wbrew utartym schematom i przyzwyczajeniom zdecydował się na coś takiego. Wracając jednak do tematu, podstawowym motorem był 6-cylindrowy, rzędowy benzynowiec o pojemności 4.2 litra. Flagowym silnikiem była jednak jednostka V12 o pojemności 5.3 litra. Daimlery wyposażone w ten motor nazywane były Double Six, natomiast Jaguary oznaczano jako XJ12. Oczywiście popularne ostatnio silniki diesela nie występowały, gdyż nie wypadało montować czegoś, co sprawdzało się w ciężarówce lub dostawczaku do luksusowego auta. Nasze auto pod maską miało prawdopodobnie jednostkę rzędową 4.2.

Daimler Sovereign

Podejrzewam, że właściciel wie, czym jeździ i muszę przyznać, że mu auta zazdroszczę. Bo nawet kiedy zaparkujemy go przy drogim sklepie, to nasz Daimler przyciągnie dużo więcej uwagi, niż wszystkie drogie, nowoczesne zabawki Mercedesa, BMW czy Audi, których będzie tam bez liku. Nie ma się co dziwić takiemu stanowi rzeczy. Linia zaprojektowana przez słynne studio Pininfarina będzie jeszcze długo uważana za bardzo elegancką. Natomiast przeróżne elektroniczne dodatki, charakterystyczne dla współczesnych aut luksusowych, o dziwnych, niezrozumiałych akronimach bądź nazwach kończących się na “-tronic”, pewnie się zepsują, bądź znudzą, a na ich miejsce powstaną setki nowych. Elegancja tego Daimlera, podejrzewam, że jednak te mody przetrwa.

Zobacz też:



od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto