Miasto zdecydowało się wspomóc klub kwotą mniejsza niż przed dwoma laty kiedy to klub walczył o awans do elity.
Niebiesko- czarni zaledwie po dwóch sezonach gry w krajowej elicie ponownie będą grali na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Nad Brdą jednak już myślą o szybkim powrocie, chociaż sam spadek oznacza dla klubu spore straty finansowe, gdyż skończą się wpływy z telewizji NC+ oraz głównego sponsora rozgrywek, firmy T-Mobile.
Właściciel Zawiszy chciał aby ratusz wsparł drużynę piłkarską kwotą minimum 3, 5 milionów złotych. On sam deklarował iż dołoży 2 miliony. To według niego miało zagwarantować iż większość piłkarzy grających w klubie dotychczas pozostanie w Bydgoszczy. Kwota 6 milionów według ekspertów powinna wystarczyć aby karencja zeszłorocznego zdobywcy pucharu Polski w I lidze trwała tylko sezon.
Rzeczywistość okazała się przynajmniej w tym momencie zgoła odmienna od życzeń Radosława Osucha. Miasto zaoferowało pomoc o milion złotych mniejszą. W takiej sytuacji pozostaje zarządowi szukać sponsorów strategicznych, liczyć na zmianę zdania władze miasta albo sprzedać klub innemu właścicielowi.
Wszystko powinno rozstrzygnąć się w najbliższych trzech tygodniach. Bowiem bydgoszczanie przygotowania do nowych rozgrywek w I lidze rozpoczną już 22 czerwca.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?