Osiedle Błonie w Bydgoszczy - tak kiedyś wyglądało. Na ułańskiej ziemi liczy ponad 50 lat!

Na początku lat 60-tych, na miejscu ćwiczeń sprzed II wojny światowej 16. Pułku Ułanów Wielkopolskich, przystąpiono do budowy kolejnego w naszym mieście osiedla mieszkaniowego po Osiedlu Leśnym i Kapuściskach. W pierwszych projektach zakładano zabudowę jednorodzinną w systemie szeregowym. Stąd na osiedlu zespół szeregowy 24 domków przy ulicy Waryńskiego.

Jednakże wielkie potrzeby mieszkaniowe zweryfikowały wcześniejsze plany i przystąpiono do zabudowy domów 3-4-piętrowych. Pierwsze bloki powstały przy ulicy Nowotki (obecnie Abrahama). Natomiast pierwsze 11-piętrowe budynki "wyrosły" przy ulicy Korczaka. Wraz z rozpoczęciem budowy domów powstawały ulice, którym należało przypisać patronów.

Tak też się stało w 1963 roku, kiedy pierwszym nadano nazwy: Bojowników Polskiej Partii Robotniczej (dzisiaj 16. Pułku Ułanów Wlkp.), Marcelego Nowotki (obecnie Abrahama) i Ludwika Waryńskiego. Po każdym roku przybywały kolejne bloki budowane według projektu architektów: M. Sobolewskiego, J. Polaka i R. Tomickiego. Budowę osiedla zakończono w 1970 roku i wówczas przystąpiono do budowy nowoczesnego jak na tamte lata pawilonu handlowo - usługowego przy ul.Broniewskiego.

Niewątpliwie Błonie jest najbardziej jednolitym w formie architektonicznej osiedlem mieszkaniowym Bydgoszczy. Posiada jednak dwa charakterystyczne budynki, które architektonicznie odbiegają od pozostałej zabudowy: "falowiec" przy ul. Waryńskiego 51 oraz "mrówkowiec" usytuowany przy ul.Okrzei 2, który swego czasu był największym budynkiem mieszkalnym w woj. bydgoskim z swoimi 239 mieszkaniami.

Po dziesięcioleciach osiedle zmienia swój wizerunek. Przybywa zieleńców, a czterdziestoparoletnie budynki nabrały kolorytu dzięki nowym elewacjom i nie straszą juz PRL-owska szarzyzną. Pomimo zabudowanego terenu i nie powiększającego się obszaru granic osiedla w dalszym ciągu przybywa nowych inwestycji. W końcowej fazie jest budowa Ośrodka Wsparcia dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej. W jego bardzo bliskim sąsiedztwie ruszy niebawem budowa krytej pływalni. Ta ostatnia inwestycja dzięki wieloletnim zabiegom niestrudzonej radnej Grażynie Kufel, która od lat zabiegała o budowę basenu na tym osiedlu.

Przy okazji można wspomnieć o nowo powstałych placach zabaw dla dzieci czy boisku Orlik. Niewątpliwie z minionych lat najbardziej mi żal kamiennych fontann, które umiejscowione były w jednym z tamtejszych parków. Przebywanie w ich sąsiedztwie, szczególnie w upalne dni dawało dzieciom wiele frajdy, a starszym złudzenie ochłody.

Zapewne mieszkańcy Błonia jednym będą zazdrościli Balatonu, a innym malowniczej Doliny Pięciu Stawów. Osiedle ma jednak swoje wielkie atuty w postaci pięknych terenów zieleni, placów zabaw dla dzieci czy parku z przylegającym do niego lasem.

To, czy osiedle się komuś podoba, każdy będzie oceniał poprzez pryzmat spędzonych tam lat, wizyt u znajomych, pracę, sympatię, naukę w szkole czy inne okoliczności, które łączyły go z tym miejscem. Można rzec - blokowisko jak każde inne. Niemniej jednak osiedle z dumną ułańską przeszłością.