Poseł Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, woli pracować przy opuszczonej kurtynie. W lutym przyjechał do Bydgoszczy na spotkanie z regionalnymi działaczami PiS. Wizyta była przygotowywana bez rozgłosu i z zachowaniem dyskrecji. Wprawdzie media dowiedziały się o spotkaniu kilka godzin wcześniej, ale dziennikarze w nim nie uczestniczyli.
Podobnie było w czwartek. Otrzymaliśmy informację, że dziś liczna delegacja polityków z naszego regionu spotka się w Warszawie z prezesem Kaczyńskim. Chcieliśmy potwierdzić to u źródła i, tak jak w lutym, wszyscy kujawsko-pomorscy posłowie PiS byli bardzo tajemniczy.
Jedynie włocławski poseł PiS Łukasz Zbonikowski potwierdził, że takie spotkanie odbędzie się w piątek.
Nie zdołaliśmy się jednak dowiedzieć, jaki jest temat spotkania szefa partii rządzącej z naszymi politykami. - Wolę nie komentować tego typu spotkań - tłumaczy poseł Tomasz Latos, szef bydgoskich struktur PiS. - Prawdę mówiąc nawet nie wiem, czego będą dotyczyły. Ale to zupełnie naturalne i zrozumiałe, że lider partii chce spotkać się z przedstawicielami regionów. Trudno spotkać się jednocześnie z 300 działaczami, więc od strony organizacyjnej podzielono przedstawicieli województw na grupy.
Przeczytaj!Masz konto w którymś z tych banków? Będzie problem z płatnościami! [lista]
Kraj podzielono na cztery regiony, w których znalazło się po kilka województw. W takiej delegacji znajdzie się około 80 przedstawicieli z około 300 członków klubu. Ma to ułatwić dzielenie się problemami poszczególnych struktur z prezesem Kaczyńskim.
Dziś zaczęła się pierwsza seria spotkań, w której uczestniczą m.in. posłowie PiS z Kujaw i Pomorza. Nieoficjalnie wiadomo, że liderzy poszczególnych regionów mają przedstawić strategię na przyszłoroczne wybory samorządowe, a także będą analizować najważniejsze problemy, charakterystyczne dla regionu.
Jednak posłowie PiS nie chcieli nawet umówić się z nami na rozmowę po spotkaniu z prezesem Kaczyńskim: - I tak nie będziemy komentować wewnątrzpartyjnego spotkania - kończy poseł Tomasz Latos.
Jeden z działaczy PiS, który uczestniczył w lutowym spotkaniu z prezesem Jarosławem Kaczyńskim nieoficjalnie tak skomentował sens tych zebrań: - To nie tylko ustalanie strategii i ocena prezesa. W pewnym sensie to wezwanie „na dywanik”, bo prezes nie toleruje chciejstwa. Dla wielu z nas takie spotkanie to też ładowanie politycznych akumulatorów.
Ostatnie spotkanie z przedstawicielami regionów ma odbyć się w drugiej połowie października.
CENTER
CENTER INFO Z POLSKI 14.09.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?