Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przezwyciężanie szarości – w świecie poezji Michała Siewkowskiego

elzbieta777
elzbieta777
Bardzo dobrze i obiecująco rozpoczął się Nowy Rok w Kawiarni ...
Bardzo dobrze i obiecująco rozpoczął się Nowy Rok w Kawiarni ... Sławomir Krajewski
Bardzo dobrze i obiecująco rozpoczął się Nowy Rok w Kawiarni Literackiej „Modraczek” na bydgoskich Wyżynach. Tradycyjnie, w drugi czwartek miesiąca, 9 stycznia 2014 r. o godz. 18.00, odbyło się kolejne spotkanie autorskie, prowadzone przez Barbarę Jendrzejewską. Przywitała wszystkich Agnieszka Buzalska, dyrektor „Modraczka”, nie zabrakło noworocznej lampki szampana. Frekwencja wydawała się większa niż zazwyczaj, być może dlatego, że środowisko literatów bydgoskich było tym razem reprezentowane liczniej niż zwykle. Gościem Kawiarni Literackiej, który przyciągnął tak sporą publiczność, był Michał Siewkowski, poeta i krytyk literacki pochodzący z Inowrocławia, obecnie mieszkający w Suchatówce koło Torunia – autor o znacznym dorobku twórczym.


Od Bacha do zachodu słońca

Publikował w „Autografie”, „Faktach”, „Hydrze”, „Gazecie Wyborczej”, „Kulturze”, „Literaturze”, „Potopie”, „Przeglądzie Artystyczno-Literackim”, „Radarze”, „Frazie”, „Poezji”, „Toposie”, „Tygodniku Kulturalnym”, „Więzi”, „Okolicy Poetów”. Wydał tomiki wierszy: „Erotyk codzienności” (na jego temat żartobliwie wtrącił, że nie zawierał jedynie erotyków, jak spodziewali się tego czytelnicy, sądząc po tytule), „Źrenice czasu”, „Nowe ikony”, „Lekcja muzyki”, „Sztuka patrzenia”, „Ogrody i ogrójce”, „Zbieraczowi martwych natur”, „Pomiędzy”, „Krajobraz ze studnią”, „Ile waży perła”.

Pierwszy wiersz zamieścił w „Wiadomościach Elbląskich”. Jego utwory były czytane podczas audycji literackich w Radiu Wolna Europa, o czym autor wspomniał z wielką skromnością. Nietuzinkową osobowością, wiedzą o literaturze, sposobem przekazywania jej, mówienia o własnej twórczości z humorem i dystansem – szybko zyskał sympatię gości „Modraczka”. Podczas spotkania prezentował wiersze z tomików: „Roma, czyli Amor” oraz „Jazzownia”. Pierwszy z nich jest inspirowany podróżą do Włoch, podczas której źródłem wiedzy o zwiedzanym kraju Petrarki i Dantego nie były wcale przewodniki turystyczne, lecz twórczość Jarosława Iwaszkiewicza, znanego jako autor „Nowel włoskich” oraz „Podróży do Włoch”.

Barbara Jendrzejewska, mówiąc o poezji Siewkowskiego, zwróciła uwagę, że poeta jest prawdziwym koneserem sztuki. Rzeczywiście, autora fascynuje zarówno malarstwo, jak i muzyka, zwłaszcza jazzowa, a książka „Rysunek zapomnianego wiersza” poświęcona jest twórczości plastycznej i poetyckiej Ryszarda Milczewskiego-Bruna. Zastrzegł jednak, że choć nawiązania do malarstwa pojawiają się często w jego tekstach, to stara się, aby były stosowane z umiarem, „bez przeładowania”.


Echa Jubileuszu i egzystencjalne pytania Jerzego Struka

Mimo odniesień do sztuki, w której kolor jest czymś oczywistym, poeta dostrzega codzienną szarość, wydaje się, jakby ona go odpychała i przyciągała, doprowadzała do melancholii i fascynowała jednocześnie. Prowadząca zauważyła także, iż w jego wierszach często się pojawia przymiotnik „szary”. Autor, sięgający do wspomnień z dzieciństwa i wczesnej młodości, która przypadła na czasy PRL-u, podkreślał tę przysłowiową już niemal peerelowską szarość. Paradoksalnie widział w niej plusy, bo jak twierdzi, był na nią sposób, który mobilizował do twórczych działań w celu jej przezwyciężania. Dziś ekspansja kolorów powoduje zamęt i zgiełk, natomiast szarzyzna, mimo negatywnych konotacji, wycisza. Obserwując w dzieciństwie kolegów brata, widział, że mieli oni swój świat, sposób na życie kulturalne i towarzyskie.

Jak zazwyczaj bywa na spotkaniu poetyckim, padło pytanie o proces twórczy, o to, w jaki sposób powstaje wiersz, czy potrzebne jest w nim natchnienie. Według Michała Siewkowskiego, pisanie wiersza to rodzaj kalkulacji intelektualnej, artystycznej, a pojęcie natchnienia ma proweniencję romantyczną. Z lekką ironią odwołał się do znanego portretu autorstwa Walentego Wańkowicza, przedstawiającego Mickiewicza spoglądającego w dal, zamyślonego, opartego na skale Judahu. Tymczasem – jak dowodził – w rzeczywistości jest to praca, oglądanie, chodzenie z tekstem, wracanie do niego. W wierszu istotny okazuje się każdy szczegół: przecinek, kropka, rym, rytm. Autor „Jazzowni” ma świadomość tego, że inni twórcy mogą mieć inne zdanie na temat natchnienia. Powołał się na zmarłego poetę Kazimierza Hoffmana, który stwierdził w jednym z wierszy, że „jesteśmy ręką piszącą”.



Na pytanie, po co pisze, odpowiedział: „szukam sposobu na samego siebie, próbuję zrozumieć siebie”. Zastrzegał się, że po wydaniu tomu „Jazzownia” nie napisze już kolejnej książki poetyckiej. Zdaje sobie sprawę, że dzisiejsza epoka to nie jest sprzyjający czas dla wierszy. Mimo to wydał nieznane poezje Stanisława Swena Czachorowskiego, od dawna bowiem jest badaczem jego twórczości.

Michał Siewkowski zaprezentował się nie tylko jako literat, lecz także jako malarz. Nie było to może tak wielkim zaskoczeniem, biorąc pod uwagę jego wielkie zainteresowanie malarstwem. Pełne uroku akwarele, w których widoczna była dbałość o szczegół, w większości przedstawiały przyrodę rodzinnych stron autora.

Wieczór autorski z Michałem Siewkowskim różnił się od poprzednich, także przecież ciekawych i inspirujących. Poeta – swoim niezwykle żywym sposobem przekazu – sprawił, że bardziej niż na wcześniejszych spotkaniach, rozgorzała dyskusja, pojawiały się liczne pytania. Wielu nawet chciało się wypowiedzieć lub o coś zapytać, czekało na swoją kolej, a tu nagle... koniec spotkania. Ten twórczy niedosyt może jednak być motywacją do dalszych przemyśleń, do refleksji. To tak jak w dobrej książce lub filmie – pozostaje niedopowiedzenie, jakieś istotne pytanie, na które czytelnik lub widz musi sam poszukiwać odpowiedzi.

Elżbieta Rogucka

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto