Czytaj też: » Pierwszy dzień Camera Obscura za nami |
Osób, które uczesniczyły podczas wczorajszego seansu w Teatrze Polskim było tak dużo, że udostępniono dla nich miejsca na balkonie teatru. W związku z dużym zainteresowaniem filmu i tym, że po prostu nam się ogromnine spodobał, zapytaliśmy Marcina Sautera, dlaczego postanowił podjąć temat arabskich opowiadaczy bajek.
- Bardzo chciałem zrealizować reportaż o krajach arabskich. Kiedyś robiłem tam zdjęcia. Urzekł mnie klimat tamtejszych miast. Ta energia i hałas są zupełnie inne niż u nas. Potem w ręce wpadła mi książka pt. „Hakawati” opisująca świat opowiadaczy bajek. Temat jest bardzo istotny, ponieważ dotyczy ważnej tradycji, która niestety umarła – mówi Marcin Sauter.
Na końcu filmu dowiadujemy się, kim jest poszukiwany hakawati. Ekipa odnajduje go w jednej z syryjskich knajpek.
- Już w trakcie realizacji wiedziałem, kim on jest. Wiedziałem też jak będzie się układała dramaturgia całego filmu. Bohater, którego odnajdujemy na końcu, w istocie nie jest prawdziwym hakawati, ale przedstawicielem tamtejszej cepelii – podkreśla Sauter.
Zapytaliśmy również, jak wyglądała sytuacja polityczna w Syrii, kiedy realizowałny był "Hakawati".
- Byliśmy tam tuż przed rewolucją. Teraz nie można już tam wjeżdżać. Podczas realizacji mieliśmy problemy zarówno tam, jak i w Libanie. W Libanie rządzą wojskowi. Dużo tam tajnej policji, która bardzo mocno utrudniała nam pracę. W Syrii reżim dba o to, aby dobrze przedstawiać kraj. Mogliśmy tylko pracować w obecności człowieka pracującego dla tamtejszego ministerstwa informacji. Oni są tam przyzwyczajeni do ekip telewizyjnych z Wielkiej Brytanii i USA, które w 90 proc. rzajmują się walką z prezydentem Assadem. Nas potraktowano tak samo – opowiada reżyser.
Marcin Sauter jest w trakcie realizacji kilku projektów. Być może jego następny film będzie opowiadał o Kazachstanie.
- Chciałbym zrealizować temat dotyczący Jeziora Aralskiego a konkretnie Aralska, byłego portu, które ze względu na wysychanie jeziora, znajduje się obecnie setki kilometrów od jeziora. Nie wiem jeszcze, o czym będzie dokładnie ten film. Muszę tam pojechać.
Film Sautera to jeden z 12 filmów w Konkursie Międzynarodowym. Kto zwycięży? Tego dowiemy się w sobotę o godz. 20. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy.
Zobacz też: | |||
Historia na Wzg. Dąbrowskiego | Oryginalny mandat za złe parkowanie | El Schlong w Mózgu [foto] | Blogi MM: Była sobie Dworcowa |
Dołącz do MMBydgoszcz.pli napisz artykuł! Poinformuj nas, co się dzieje w mieście. Pochwal się swoimi zdjęciami, komentuj wpisy i załóż własnego bloga! | |||
» dodaj artykuł | » dodaj zdjęcia | » dodaj wydarzenie | » dodaj wpis do bloga |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?